Kolejna niewiarygodna noc w wykonaniu Houston Rockets. Najpierw zadziwiał nas James Harden indywidualnymi popisami, a teraz cała drużyna z Teksasu. Tym razem przeciwko Wizards trafili aż 26 rzutów za trzy punkty, co jest nowym rekordem NBA.
Po trzech porażkach z rzędu Rockets wygrali ostatnie pięć meczów, a James Harden rzuca w nich średnio 38,6 punktu. Zaczął od 29 przeciwko Blazers, potem było 50 z Lakers, 32 z Grizzlies, 47 z Jazz, a teraz 35 przeciwko Wizards.
Harden ze średnią 31,6 punktu jest w tym sezonie liderem NBA pod względem zdobywanych punktów.
Przeciwko Wizards Harden trafił sześć z 11 rzutów z dystansu, ale mógł liczyć na duże wsparcie zawodników Rockets. Mecz rozpoczął się zwyczajnie, ale z każdą celną „trójką” kibice krzyczeli głośniej, a koszykarze się rozkręcali.
Na pół minuty przed końcem kibice domagali się kolejnego trafienia z dystansu. „Trójkę” numer 26, która ustanowiła nowy rekord NBA trafił Michael Carter-Williams. Wcześniej zawodnicy Rockets nie trafili czterech rzutów z dystansu.
W sumie Rockets trafili 26 z 55 rzutów z dystansu, co daje skuteczność 47,3%.
Poprzedni rekord należał do Cleveland Cavaliers, którzy 3 marca 2017 roku trafili 25 rzutów za trzy punkty. Wtedy cały zespół miał w rzutach z dystansu skuteczność 54,3%. Kyrie Irving zdobył 43 punkty, a LeBron James 38. Cavs pokonali Hawks 135:130.
Statystyki Cavs z tamtego spotkania:
Wyniki NBA: Raptors pokonali Pacers w ostatnich sekundach, 35 punktów Hardena, 43 George’a