NBA: Przez głupotę Draymonda Greena Warriors znów przegrali!

5
4448

To nie jest łatwy sezon dla Golden State Warriors. Co prawda znakomicie gra Steph Curry, ale jednak nieobecność Klaya Thompsona daje się we znaki. Zwłaszcza, że kolejny raz Draymond Green popełnia błąd, który kosztuje jego drużynę wygraną. Trener Steve Kerr nie krył frustracji.


Wybuchowy temperament skrzydłowego dał o sobie znać gdy do końca meczu pozostało 9 sekund, a na tablicy wyników widniał rezultat 100:98 dla Warriors. Wściekły Green eksplodował w kierunku rywali i arbitrów tego meczu. Gdy Gordon Hayward złapał piłkę po wygranym przez Hornets rzucie sędziowskim, szybko poprosił o czas, natomiast doskakujący do niego i chwytający piłkę Green domagał się od sędziów kolejnego rzutu. Rozjemcy pojedynku przyznali jednak czas gospodarzom, czym całkowicie rozjuszyli wybuchowego Greena. Wściekły Dray za ubliżanie rywalom i sędziom otrzymał dwa przewinienia techniczne i wyleciał z boiska. 

Nierozważne zachowanie Draymonda Greena skutkowało rzutami wolnymi, które bez problemu wykorzystał lider Hornets. Co więcej, to doprowadził do remisu i Hornets mieli okazję, by wygrać całe spotkanie. Terry Rozier przekozłował do rogu i wykorzystał szansę, trafiając z dalekiego półdystansu. Jeden z najbardziej doświadczonych graczy w rotacji Steve’a Kerra po raz kolejny zaprzepaścił pracę całej drużyny, włożoną przez cztery kwarty. Wcześniej w meczu z San Antonio Spurs w momencie gdy GSW przegrywali trzema punktami, on zdecydował się na rzut z połowy parkietu, mimo że pozostało jeszcze 8 sekund. Tym razem Steve Kerr nie krył frustracji – Przekroczył granicę, to rzecz najważniejsza. Uwielbiamy jego pasję i energię, bez niego nie bylibyśmy zespołem, którym jesteśmy. Ale to nie daje mu licencji na przekroczenie granic w taki sposób i on o tym wie – powiedział po meczu trener.

Aktualizacja:

NBA oświadczyła, że decyzja sędziów była prawidłowa, jeśli chodzi o przyznanie czasu Hornets. Na nagraniu widać, że jest moment, kiedy Gordon Hayward jest w posiadaniu piłki, a Draymond Green dopiero próbuje ją złapać. Wtedy według NBA PJ Washington poprosił o czas i dlatego NBA uznała, że nie ma mowy o kontrowersyjnym gwizdku arbitrów.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    5 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments