Koniec sezonu regularnego zbliża się wielkimi krokami. Wiele rzeczy pozostaje jednak nierozstrzygniętych i spora część drużyn do końca będzie walczyła o każde zwycięstwo. Jedną z nich jest Los Angeles Lakers, którzy zajmują obecnie 9. miejsce na Zachodzie i nie mogą być jeszcze pewni nawet gry w fazie play-in.
Trwają trudne rozgrywki dla fanów Los Angeles Lakers. Drużyna prowadzona przez Darvina Hama okazała się najlepsza w pierwszym w historii In-Season Tournament, ale na przestrzeni całego sezonu jej forma pozostawia wiele do życzenia. Jeziorowcy grają nierówno i zdecydowanie poniżej oczekiwań co przekłada się na niską pozycję w tabeli. Obecnie drużyna z miasta Aniołów zajmuje 9. miejsce na Zachodzie, które daje jedynie możliwość gry w fazie play-in.
Ostatnie tygodnie wlewają jednak więcej optymizmu w serca fanów LeBrona Jamesa i spółki. W marcu Lakers wygrali 8 z 12 meczów i w pokonanym polu pozostawili czołowe drużyny ligi, takie jak Oklahoma City Thunder, Minnesota Timberwolves czy dwukrotnie Milwaukee Bucks.
Mimo wszystko podopieczni Darvina Hama wciąż są poza czołową szóstką dającą miejsce bezpośrednio w Play-off. Muszą także patrzeć za siebie, bo tuż za nimi znajdują się dobrze grający Golden State Warriors czy fenomenalnie dysponowani Houston Rockets.
W ostatnim programie First Things First emitowanym na antenie Fox Sports 1 jeden z gości – Nick Wright – stwierdził, że najlepszym możliwym scenariuszem dla Jeziorowców byłby pojedynek z Denver Nuggets w pierwszej rundzie Play-off.
– Jeśli celem Lakers jest zapewnienie sobie szansy na dostanie się do finału i zdobycie mistrzostwa, to najlepszą szansę na to będą mieć, jeśli spotkają się z Denver w 1. rundzie. Jeśli doszłoby do takiej serii, daję Lakers 15% szans, ale dobrze wiemy, że koszykówka lubi zaskakiwać. Jeśli Jeziorowcy chcą namieszać w Play-off, muszą grać świetnie od samego początku. Nie będzie lepszej szansy na wejście na najwyższe obroty niż seria z Nuggets – zakończył Wright.
Denver Nuggets łapią rytm przed najważniejszą fazą sezonu. Nikola Jokić i spółka z bilansem 51-22 zajmują pozycję lidera na Zachodzie i w wielu spotkaniach przypominają już zespół, który rok temu okazał się bezkonkurencyjny w drodze po pierwsze w historii organizacji mistrzostwo ligi.
Rok temu w Finale Konferencji doszło do starcia Lakers z Nuggets. Mimo wyrównanych i zaciętych meczów Jeziorowcy nie byli w stanie ugrać nawet jednego meczu i przegrali całą serię 0-4.
Drużynę z miasta Aniołów do końca sezonu czeka jeszcze kilka trudnych spotkań. Nie wiadomo czy we wszystkich będzie mógł zagrać LeBron James, który narzeka na powracającą kontuzję kostki. 39-latek w jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że jego celem jest gra we wszystkich spotkaniach, ale musi, mądrze zarządzać swoim organizmem, w celu jak najlepszej formy w ewentualnej fazie Play-off.