Boston Celtics odpowiedzieli na przewagę rywala i w trzecim meczu serii z Cleveland Cavaliers wrócili na prowadzenie. Cavs w dużej mierze opierają się na produktywności Donovana Mitchella i to odbija się na zdrowiu All-Stara. Ten zgłosił ból łydki i nie ma pewności, czy będzie gotowy do rywalizacji w czwartym meczu serii.
W 10 meczach fazy posezonowej, Donovan Mitchell notował na swoje konto średnio 29,6 punktu, 5,4 zbiórki i 4,7 asysty, trafiając 47,6% z gry i 35,4% za trzy. W wielu momentach ciągnął zespół na własnych barkach. Cleveland Cavaliers z pewnością nie byliby w tym miejscu, gdyby nie praca, jaką wykonał dla nich Mitchell. Lider ma jednak swoje granice wytrzymałości i niewykluczone, że w meczu numer trzy serii z Boston Celtics je przekroczył.
Według informacji przekazanych przez ESPN, Mitchell zmaga się z naciągniętym mięśniem łydki i jego występ kolejnej nocy stoi pod dużym znakiem zapytania. Jeśli Mitchell wyjdzie na parkiet, to najprawdopodobniej na własną odpowiedzialność. Pogorszenie tego urazu mogłoby się dla zawodnika skończyć nawet kilkoma miesiącami powrotu do zdrowia. Zatem sztab medyczny i sam zawodnik będą mieli twardy orzech do zgryzienia.
Już w czwartej kwarcie meczu widać było, jak Mitchell kończy mecz wyraźnie kulejąc. Pod znakiem zapytania stoi również występ Jarretta Allena, który pauzuje od dłuższego czasu z powodu obitego żebra. Ostatnio grał w piątym meczu serii z Orlando Magic. Cavs staną przed potężnie trudnym zadaniem, jeśli na kolejny mecz wyjdą bez Mitchella i Allena. Celtics są faworytem tego starcia i takiej okazji z rąk prawdopodobnie nie wypuszczą.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET