Podczas spotkania Rady Zarządzającej rozważano różne scenariusze wznowienia rozgrywek. Adam Silver zdradził również potencjalną datę powrotu, którą niebawem ma ogłosić. Według niego NBA może wrócić 31 lipca. Nie ma jednak decyzji o tym w jakim formacie tzn. czy od razu do play-offów (skróconych czy nie?) czy z dodatkowym turniejem? To wszystko jest jeszcze w trakcie analiz.
Jak podaje Shams Charania, Silver powiedział, że możliwym terminem restartu ligi jest 31 lipca.
Silver ma podać szczegółowy plan powrotu w przeciągu tygodnia. Rozważanych jest kilka opcji, w tym bezpośrednie przejście do playoffów. Inne scenariusze zakładają m.in. fazę grupową czy zakończenie sezonu po 72 rozegranych spotkaniach.
Potencjalny powrót 31 lipca pokrywa się ze wcześniejszymi planami ligi, której władze chciały restartu w drugiej połowie lub końcówce lipca.
W czwartek ma się odbyć głosowanie, gdzie właściciele klubów mają się zgodzić na podjęcie decyzji przez Silvera, aby NBA wróciła do gry 31 lipca. Adrian Wojnarowski z ESPN dodaje, że rozgrywki miałyby się odbywać w jednym miejscu, czyli w Disnelyandzie na Florydzie. Do Orlando przyjechać by miały 22 drużyny, które wzięłyby udział w dodatkowym turnieju o miejsca w play-offy. Taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny.
NBA potrzebuje 75% głosów właścicieli, aby wdrożyć dany scenariusz. – Wciąż o tym rozmawiamy i wiem, że żadna z propozycji nie będzie idealna dla każdego. Musimy jednak podjąć decyzję najlepszą z możliwych – przyznał Silver.