Isaiah Thomas został przez Los Angeles Lakers odsunięty od gry, ponieważ narzeka na obolałe biodro – to samo, przez które zawodnik stracił połowę sezonu. Teraz okazuje się, że rozgrywający chce posłuchać opinii specjalisty z Nowego Jorku.
Od początku swojej przygody w Los Angeles, Isaiah Thomas miał problem ze znalezieniem dla siebie miejsca w rotacji Luke’a Waltona. Trener cały czas korzysta z niego jako opcji rezerwowej, mimo to Thomas był w stanie powstrzymać się od narzekań. Latem tego roku trafi na rynek wolnych agentów, więc walczy o swój kontrakt. Kolejną przeszkodą na jego drodze jest powrót problemów z biodrem.
Przez uraz Isaiah stracił najważniejszą część ostatnich play-offów Boston Celtics i pierwszą połowę bieżącego sezonu Cleveland Cavaliers. Niedawno został jednak odsunięty od gry z powodu bólu biodra. Teraz dowiadujemy się, że pojechał do Nowego Jorku, by spotkać się ze specjalistą. Rzekomo ma rozważyć „sposoby leczenie”. Komunikat nie brzmi najlepiej. Czyżby Thomas miał nie wrócić do gry przed końcems sezonu?
W trakcie lata 2017 Thomas nie chciał operacji, bo ta oznaczałaby znacznie dłuższą przerwę. Zobaczymy, co się stanie teraz, skoro zawodnik znów odczuwa ból. To rzecz jasna wielka szkoda, bo ten sam uraz spowodował duży spadek formy Isaiah. Po powrocie nie był on tym samym graczem co w Bostonie. W 17 meczach rozegranych dla Los Angeles Lakers, notował na swoje konto średnio 15,6 punktu i 5 asyst trafiając 38,3 FG% i 32,7 3PT%.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET