W trakcie niedzielnego spotkania z New York Knicks Collin Sexton doznał poważnej kontuzji lewego kolana – informują amerykańskie media. Wszystko wskazuje na to, że rozgrywającego Cleveland Cavaliers czeka teraz dłuższa przerwa od gry.
O kontuzji Collina Sextona poinformował m.in. Adrian Wojnarowski z ESPN. Podczas niedzielnego pojedynku z New York Knicks rozgrywający Cleveland Cavaliers opuścił parkiet po 13 minutach spędzonych w grze z urazem lewego kolana. Przedstawiciele zespołu potwierdzili, że doszło do zerwania łąkotki. Przed 22-latkiem kolejne badania, które zdefiniują, jak długo pozostanie poza grą. Przerwa może potrwać od kilku tygodni do nawet paru miesięcy.
Sexton nie najlepiej rozpoczął sezon 2021/22. Cleveland Cavaliers radzą sobie co prawda nadspodziewanie dobrze i po 11 rozegranych jak dotąd spotkaniach plasują się na 5. miejscu w tabeli konferencji wschodniej z bilansem 7-4, ale młody rozgrywający ma wyraźne problemy z odnalezieniem swojej optymalnej formy. Pełen kontrastów Collin notuje średnio 16 punktów (najmniej w karierze), 3,3 zbiórki (najwięcej w karierze) oraz 2,1 asysty (najmniej w karierze) na mecz, ale jego skuteczność (45,3%), w szczególności za trzy (24,4% – najmniej w karierze) pozostawia wiele do życzenia.
Kontuzja Sextona może mieć wbrew pozorom ogromny wpływ na jego przyszłość. Zarówno on, jak i Darius Garland mierzą jedynie 185 centymetrów i choć jak dotąd J. B. Bickerstaff – szkoleniowiec Cavaliers – znajdował w wyjściowej piątce miejsce dla obu, to sytuacja ta może ulec wkrótce zmianie. Jeśli system Cleveland w dalszym ciągu będzie funkcjonował, jak należy, kierownictwo może postawić całkowicie na Garlanda i zdecydować się na rozstanie z Sextonem. Jego kontrakt z Cavaliers obowiązuje tylko do końca tego sezonu, a latem 2022 roku będzie on zastrzeżonym wolnym agentem.