76-letni Phil Jackson powrócił nieoficjalnie do kuluarów najlepszej koszykarskiej ligi świata. Jak poinformował Adrian Wojnarowski, legendarny trener dołączył do komitywy wewnątrz Los Angeles Lakers, mającej za zadanie wybór najlepszego kandydata do poprowadzenia Jeziorowców od przyszłego sezonu.
Temat Phila Jacksona w kontekście drużyny Jeziorowców przewija się już od dobrych kilku miesięcy. Na przełomie lutego i marca Sam Amick z The Athletic informował, że Jackson pozostaje w stałym kontakcie z właścicielką Lakers Jeanie Buss. Chodziło głównie o poszukiwanie sposobu na uratowanie sezonu klubu i pomysł na Russella Westbrooka. Jak wynika z wieści przekazanych przez Adriana Wojnarowskiego, telefony znów się rozdzwoniły, a Phil Jackson zaczął nieoficjalnie pełnić nową rolę w klubie.
Powstać miała specjalna komitywa zajmująca się szukaniem odpowiedniego szkoleniowca dla ekipy z Los Angeles. Wśród jej członków znajduje się Jackson, który ma jeden z bardziej znaczących głosów w całej sprawie. Były teren łączony jest mocno z decyzją o pożegnaniu się z Frankiem Vogelem.
Trzeba przyznać, że to dość ciekawy obrót spraw. Jackson, który w ekipie Jeziorowców spędził ponad dekadę, doskonale zna realia ekipy z Los Angeles i trenerskie potrzeby LeBrona Jamesa u schyłku zawodowej kariery. Posiada również mistrzowskie doświadczenie i wielki autorytet, który również nie pozostaje w tym kontekście bez znaczenia.
Jak pokazała historia, Jackson nie ma jednak szczęścia do wyboru głównych trenerów. Przez 5 lat sprawowania roli prezydenta Knicks 76-latek zatrudnił Dereka Fishera i Jeffa Hornaceka, którzy nie wpasowali się w zespół. Inną kwestią jest jego konflikt z Carmelo Anthonym, jeszcze od czasów pracy w Nowym Yorku.
W czwartek 5 maja o godz. 21:00 kolejny podcast PROBASKET Live – omówienie drugiej rundy play-offów NBA – analizy, wnioski, oceny i przewidywania!