Detroit Pistons nie mogli spodziewać się niczego dobrego po tym, jak Reggie Jackson w ostatnim meczu swojego zespołu doznał bardzo źle wyglądającego urazu prawej kostki. Lekarze nie zdiagnozowali żądnych złamań i zerwań, ale uraz jest na tyle poważny, że rozgrywającego czeka około dwóch miesięcy odpoczynku
W oficjalnym komunikacie, Detroit Pistons informują, że Reggie Jackson doznał skręcenia kostki 3 stopnia, co oznacza około 6/8 tygodni przerwy. Zatem najprawdopodobniej zawodnik będzie gotowy po przerwie na Weekend Gwiazd, czyli na kluczowy moment sezonu regularnego. Mimo że prześwietlenie nie wykazało żadnych uszkodzeń, Jackson spadł na nogę w bardzo drastyczny sposób i problem potwierdziło dopiero szczegółowe badanie.
Sytuacja miała miejsce na 5 minut przed końcem trzeciej kwarty wygranego przez Pistons meczu z Indianą Pacaers. Jackson zaraz po tym, gdy spadł na parkiet przekręcił nogę i zaczął krzyczeć z bólu. Nie był w stanie postawić na kostkę żadnego ciężaru i został zniesiony do szatni. Dla Pistons to spory problem, bo Reggie w tym sezonie prezentował się bardzo dobrze i stanowił solidną podporę systemu Stana Van Gundy’ego.
Miejsce w pierwszej piątce przejmie Ish Smith, a wsparciem na jedynkę będą Langston Galloway i Dwight Buycks. Reggie w 33 meczach rozgrywek notował średnio 14,6 punktu, 5,5 asysty trafiając 44,6 FG% i 33,9 3PT%. Pistons z bilansem 19-14 są na 4. miejscu wschodniej konferencji. Za plecami mają Waszyngton i Indianę.
[ot-video][/ot-video]
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET