Choć „Brylantynowy Pat” w poczet największych z największych został włączony w 2008 roku to szkoleniowiec Miami Heat uważa, że jego mentor powinien raz jeszcze być nominowany do koszykarskiej Galerii Sław. Zdaniem Erika Spoelstry dawny trener Lakers i Heat należy do ścisłej czołówki najlepszych generalnych menedżerów w historii ligi.
-Jeśli chodzi o generalnych menedżerów to Pat jest na szczycie Mount Rushmore – powiedział trener Erik Spoelstra. –Każdego roku powinien znajdywać się na liście kandydatów do Menedżera Roku. Wielokrotnie potrafił w pełni realizować swoje cele. Nawet wtedy, gdy inni uważali, że jego czas już przeminął – dodał.
Komentarz szkoleniowca Miami Heat pojawił się w kontekście ogłoszenia przez władze ligi nowego zwycięzcy nagrody Executive of the Year. Nowym triumfatorem Menedżera Roku za sezon 2021/22 został Zach Kleiman z Memphis Grizzlies. Spoelstra nie miał problemu z wyborem GM’a klubu z Tennessee. Trener Heat mówił bardziej o uznaniu dla prezydenta ds. operacji koszykarskich Rileya, a także wiceprezesa Andy’ego Elisburga oraz pracy, jaką przez lata wykonywała reszta kadry kierowniczej Żaru z Miami.
Spoelstra docenił również fakt, że James Jones, który odpowiada za operacje koszykarskie Phoenix Suns – i w latach 2008-2014 spędził sześć lat grając w Heat – zajął czwarte miejsce w tegorocznym głosowaniu.
-Dla ilu trenerów Pat jest mentorem? – pyta Spoelstra. -Trenowanie i kadra kierownicza. Jestem z tym związany cały czas i widzę, jak wiele osób dzwoni do niego w sprawie porady. Powinien ponownie trafić do Galerii Sław. Jest tam jako trener, ale jest też miejsce dla Pata GM’a. Taki jest dobry – zauważa trener Heat.
51-latek ma jasną odpowiedź na pytanie, dlaczego przesłanie Rileya rozbrzmiewa tak długo. Oprócz wygrania pięciu tytułów mistrzowskich jako trener, legendarny Pat pomógł Heat zdobyć trzy tytuły mistrzowskie jako wieloletni prezes zespołu – i jako trener w 2006 roku. Latem 2010 roku pomógł zrekrutować do Miami LeBrona Jamesa. Co doprowadziło do powstania wielkiej trójki. LBJ, Wade i Bosh wraz z zespołem zdobyli mistrzowskie tytuły w 2012 i 2013 roku. A Riley wraz z GM-em Bulls, Garem Formanem sięgnął po statuetkę Menedżera Roku za sezon 2010/11.
-Pat jest wizjonerem – stwierdza Spoelstra. -Jest siłą natury. Ma 50-letnie doświadczenie w tej lidze na najwyższym poziomie i występował w niej w każdej roli. Odniósł tak wiele sukcesów dzięki dostosowaniu. Nie odniesiesz w NBA takiego sukcesu, jeśli nie dostosowałeś się przez lata. Myślę, że jest to jedna z tych kwestii, które są często pomijane. On zmienił sposób w jaki to robimy. Przez lata pokazywał jak tworzyć zespoły, w zależności od epoki – kończy.