Nadchodzący sezon NBA może być ostatnim, w którym na ławce trenerskiej zobaczymy Gregga Popovicha. Doniesienia zza oceanu sugerują bowiem, że po sezonie 2021/22 legendarny szkoleniowiec po blisko 49 latach pracy zakończy swoją karierę trenerską.
Gregg Popovich przejął stery w San Antonio Spurs w 1996 roku. Wcześniej przez cztery lata (1988-1992) pełnił tam funkcję asystenta równie legendarnego Larry’ego Browna, by na dwa kolejne lata wcielić się w rolę generalnego menadżera. Na przełomie kolejnych 25 sezonów „Ostrogi” sięgnęły po pięć tytułów mistrzowskich, a sam Popovich był trzykrotnie wybierany na trenera roku w NBA (2003, 2012, 2014). Amerykańskie media sugerują jednak, że piękna przygoda 72-latka wkrótce dobiegnie końca.
Po sukcesie i złotym medalu reprezentacji Stanów Zjednoczonych na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio Gregg Popovich może zdecydować się na zakończenie kariery wraz z końcem sezonu 2021/22, czyli po 49-latach pracy. Popularny „Pop” stał za sterami Spurs w trakcie złotego okresu organizacji, kiedy to prym wiedli m.in. David Robinson, Tim Duncan, Manu Ginobili, Tony Parker czy Kawhi Leonard. „Ostrogi” po raz ostatni gościły jednak w finałach NBA w 2014 roku.
Włodarze Spurs nie powinni jednak narzekać na brak możliwych alternatyw. Od dłuższego czasu mówi się, że wzrostem zaufania cieszy się Becky Hammon, która może w końcu otrzymać szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności. Inne źródła jako kandydata wymieniają Willa Hardy’ego, który pracuje obecnie dla Ime Udoki w Bostonie. Początkowo w dyskusji wymieniano również nazwisko Tima Duncana, ale zdaniem Jake’a Fischera z Bleacher Report nie jest on zainteresowany karierą trenerską.
Popovich jest obecnie najstarszym trenerem w całej NBA. Na ten moment 72-latek ma na swoim koncie 1310 ligowych zwycięstw. Jeśli w nadchodzącym sezonie San Antonio Spurs wygrają co najmniej 26 spotkań, Gregg stanie się pod tym względem samodzielnym liderem wszech czasów, wyprzedzając Dona Nelsona (1335 zwycięstw). Oprócz Popovicha jedynym aktywnym szkoleniowcem w czołowej dziesiątce klasyfikacji jest Doc Rivers (992).