Od miesięcy wiele mówi się o tym, że Victor Oladipo może odejść z Indianapolis, a nowym kierunkiem dla niego ma być Miami. Ale według ostatnich doniesień, to zawodnik ma być bardziej zainteresowany przenosinami niż sam klub.
Te plotki po raz pierwszy pojawiły się już kilka miesięcy temu. Victor Oladipo chce odejść z drużyny Indiana Pacers, a preferowanym kierunkiem jest Floryda. Tam obrońca miałby dołączyć oczywiście do zespołu Miami Heat, którzy jako jeden z niewielu topowych zespołów będą mogli w trakcie offseasonu wygospodarować sporo miejsca w swoim salary cap. To wiązałoby się z trudnymi decyzjami, bo wolnym agentem będzie m.in. Goran Dragić, a więc ważny członek drużyny.
Wiele wskazuje więc na to, że Heat przynajmniej na razie poczekają i zamiast być poważnym graczem na rynku już teraz, poczekają do przyszłego roku. Powód? Przyszłoroczna grupa wolnych agentów zapowiada się dużo bardziej ekscytująco, szczególnie że może się w niej znaleźć Giannis Antetokounmpo. Taki scenariusz to jednak zła wiadomość dla Oladipo, gdyż wtedy znacznie maleją szanse na jego transfer do Heat.
Oladipo także ma bowiem jeszcze jeden sezon w swojej umowie i na rynek wejdzie po zakończeniu rozgrywek 2020/21. – Moim zdaniem Heat wolą po prostu większą rybę – twierdzi Brian Windhorst z ESPN. Dziennikarz dodał też, że najprawdopodobniej to 28-latek jest bardziej zainteresowany dołączeniem do Miami niż Heat są zainteresowani jego pozyskaniem. To więc kolejny sygnał, że przenosiny Dipo na Florydę na razie będą musiały pozostać w sferze marzeń samego gracza.