Cierpliwie swój mistrzowski skład budowali przez lata Denver Nuggets, dzięki czemu dziś są na koszykarskim szczycie. Po czasie okazuje się jednak, że w 2017 roku byli blisko pozyskania Kyrie Irvinga! Taki transfer mógłby wszystko zmienić dla ekipy z Kolorado.


Są mistrzami NBA, a droga Denver Nuggets do tytułu jest niezwykle imponująca. Cierpliwie budowana drużyna okazała się wreszcie najlepsza i jak burza przeszła przez tegoroczną fazę play-off. Dość powiedzieć, że Nuggets od początku meczów posezonowych przegrali tylko cztery spotkania! Oznacza to, że w całych playoffs zaliczyli bilans 16-4 i dzięki temu mogli w poniedziałek świętować pierwszy w historii klubu tytuł.

Po latach na jaw wychodzą jak zwykle różne fakty o tym, jak wyboista była droga Nuggets do tego miejsca. Okazuje się na przykład, że w 2017 roku ekipa z Kolorado blisko była pozyskania Kyrie Irvinga, kiedy ten zażądał transferu od Cleveland Cavaliers:

W tamtej chwili Nuggets wciąż dopiero budowali fundamenty mistrzowskiej drużyny. Sześć lat temu zakończyli czwarty kolejny sezon bez awansu do fazy play-off. Jamal Murray miał za sobą dość przeciętny debiutancki sezon, a to on miałby powędrować do Cleveland w ramach wymiany. Taki transfer na pewno uszczupliłby też inny kapitał transferowy Denver, ale dziś nigdy się nie dowiemy, co ten zespół mógłby osiągnąć z Irvingiem.

Nuggets postanowili bowiem ostatecznie się ze wszystkiego wycofać. Dali czas na to, by Murray się rozwinął i stworzył jeden z najlepszych duetów w lidze razem z Nikolą Jokicem. Nie zwątpili w Murraya nawet wtedy, gdy ten doznał poważnej kontuzji kolana. Zaczekali na niego i w tegorocznej fazie play-off zebrali tego owoce, bo 26-letni kanadyjski obrońca był jednym z najlepszych zawodników ostatnich miesięcy w NBA.

Murray odegrał też kluczową rolę w samym finale, notując średnio 21.4 punktów, 6.2 zbiórek oraz 10 asyst w pięciu finałowych spotkaniach. Po ostatniej syrenie Murray dał upust emocjom. – Wszystko do mnie dotarło. Nie mogłem powstrzymać łez – tłumaczył po meczu dziennikarzom, wspominając m.in. kontuzję oraz długą i żmudną rehabilitację. Dziękował też władzom Nuggets za to, że go nie skreśliły. Bo to była bardzo dobra decyzja.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments