Skrzydłowy Charlotte Hornets Miles Bridges oddał się w ręce policji po tym, jak kilka dni temu miał rzekomo naruszyć zakaz zbliżania, zasądzony po tym, jak koszykarz stosował w stosunku do byłej partnerki przemoc. WSOC-TV z Charlotte doniosło, że Bridges zgłosił się do biura szeryfa hrabstwa Lincoln w piątek nad ranem lokalnego czasu. Wcześniej służby wydały za zawodnikiem nakaz aresztowania.
— 25-letni Bridges był poszukiwany za naruszenie warunków ochrony przed przemocą domową, znęcanie się nad dziećmi i uszkodzenie mienia osobistego. Pojawił się przed organami i zapłacił 1000 doarów kaucji — donosi WSOC-TV.
W listopadzie 2022 r. Bridges nie przyznał się do zarzutów stosowania przemocy domowej, wynikających z oskarżeń jego ówczesnej partnerki. Koszykarz Charlotte Hornets miał na oczach dzieci bić dziewczynę, znęcać się nad nią psychicznie i fizycznie. Pokrzywdzona pokazała w mediach społecznościowych zdjęcia pokazujące okrucieństwo Bridgesa. Do sytuacji dochodziło dwa miesiące wcześniej.
W ramach ugody, którą Bridges zawarł z byłą partnerką, zawodnik został skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu, zobowiązany do ukończenia rocznego programu dotyczącego przemocy domowej i rocznych zajęć dla rodziców i 100 godzin prac społecznych. Bridges został zobowiązany także do przestrzegania 10-letniego zakazu zbliżania — w tym czasie nie może się zbliżać do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 100 m i utrzymywać z nią kontaktu.
Bridges miał naruszyć warunki zakazu zbliżania się w środę. Dodatkowo został oskarżony o znęcanie się nad dziećmi i uszkodzenie mienia osobistego — miał grozić byłej dziewczynie i uszkodzić jej samochód, gdy w środku były dzieci. Bridges miał rzucać w pojazd bilami, które rozbiły przednią szybę i uszkodziły drzwi. Służby wydały za nim nakaz aresztowania.
W kwietniu NBA ogłosiła, że Bridges został zawieszony na 30 meczów za stosowanie przemocy domowej — do kary wliczyło się 20 spotkań poprzedniego sezonu, choć skrzydłowy formalnie nie był wtedy w składzie Hornets. Bridges podpisał w lipcu z klubem jednoroczną umowę. Teraz Hornets i NBA przyglądają się sprawie naruszenia zakazu zbliżania się.
***