Ja Morant nie będzie mógł liczyć na taryfę ulgową, ale na informację o karzę, z jaką się zmierzy, musi jeszcze zaczekać. W rozmowie z dziennikarzami komisarz ligi Adam Silver potwierdził, że NBA dotarła do nowych, nieznanych jak dotąd informacji w sprawie niesławnej akcji z bronią rozgrywającego, ale z jakąkolwiek finalną decyzją jeszcze się wstrzyma.
Choć Ja Morant został zawieszony przez Memphis Grizzlies na czas nieokreślony, to wciąż czeka na decyzję podjętą przez NBA, która ma ukarać go za jego wybryk. Zawodnik po raz drugi został przyłapany z bronią, tym razem podczas transmisji na żywo jednego z jego znajomych za pośrednictwem Instagrama.
Dziennikarze zza oceanu informowali o potencjalnych scenariuszach tego, co może czekać wkrótce 23-latka. Część z nich sugerowała nawet, że Morant powinien zostać zawieszony na cały sezon 2023/24, by przestrzec kolejne, wschodzące gwiazdy przez tego typu zachowaniem.
Podczas konferencji prasowej komisarz ligi Adam Silver przyznał, że podejmując swoją decyzję, liga będzie kierować się zarówno podobnymi wydarzeniami z przeszłości, jak i historią zawodnika, który po pierwszym tego typu wybryku zapowiadał zmianę w swoim zachowaniu, jednak swojej obietnicy nie spełnił.
– Oceniając to, jaka kara jest odpowiednia, patrzymy na historię poprzednich wybryków, jednak następnie na indywidualną przeszłość danego zawodnika. Dochodzi do tego oczywiście powaga popełnionego czynu. To są wszystkie rzeczy, które są brane pod uwagę. To nie nauki ścisłe. Koniec końców sprowadza się to do oceny mojej i moich kolegów z ligowego biura – powiedział Silver.
Okazuje się, że na decyzję w sprawie przyszłości 23-latka będziemy musieli jeszcze zaczekać. Silvar przyznał bowiem, że liga opublikuje swój „wyrok” dopiero po zakończeniu serii finałowej pomiędzy Denver Nuggets i Miami Heat, by w ten sposób nie odciągać uwagi publiczności od wydarzeń czysto-koszykarskich.
– Jeżeli chodzi o czas podjęcia decyzji, to odkryliśmy sporo dodatkowych informacji, odkąd po raz pierwszy zostałem zapytany o całą sprawę. Moglibyśmy rozstrzygnąć tę sytuację już teraz, ale doszliśmy do wniosku – i wierzę, że Związek Zawodników się z nami zgadza – że publikowanie wyników śledztwa byłoby niesprawiedliwe dla zawodników wciąż walczących w serii [finałowej] – kontynuuował Silver.
Minionej nocy Denver Nuggets pokonali Miami Heat w pierwszej potyczce tej serii. Nawet jeżeli zespół z Kolorado zdoła zamknąć rywalizację w czterech spotkaniach, to ostatnie z nich odbędzie się w nocy z 9 na 10 czerwca czasu polskiego. Potencjalne Game 7 zaplanowano z kolei na noc z 18 na 19 czerwca.
– Biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy w trakcie play-offów, a i tak [Morant] został obecnie zawieszony przez Memphis Grizzlies na czas nieokreślony, to i tak niczego by to w kolejnych tygodniach nie zmieniło. Wydawało się zatem, że lepiej będzie na chwilę zwolnić, przynajmniej z publicznym ogłoszeniem. Wydaję mi się teraz, że rezultaty śledztwa opublikujemy chwilę po zakończeniu Finałów – dodał komisarz.
Długoterminowe zawieszenie Moranta, które jest wielce prawdopodobnym wynikiem tego śledztwa, byłoby bez wątpienia ciosem dla Grizzlies. W bieżącym sezonie 23-latek po raz drugi w karierze został wybrany do Meczu Gwiazd i był fundamentalnym elementem układanki Taylora Jenkinsa. W 61 rozegranych spotkaniach rozgrywający notował średnio 26,2 punkty, 5,9 zbiórki, 8,1 asysty oraz 1,1 przechwytu na mecz.
Wspieraj PROBASKET
