W ostatecznym rozrachunku Nerlens Noel zagra dla Dallas Mavericks za 4 miliony dolarów. Na stole leżała dla zawodnika propozycja, która zapewniłaby mu około 17 milionów, ale wysoki upierał się, iż jest wart znacznie więcej. Strony przystały na warunki z oferty kwalifikacyjnej zawodnika.
To oznacza, że Nerlens Noel zagra dla Dallas Mavericks za 4,2 miliona dolarów, a latem przyszłego roku zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem. Czy to na pewno dobra decyzja środkowego? Za rok pieniędzy na rynku będzie znacznie mniej, ponieważ progi salary-cap i podatku od luksusu nie podskoczą wystarczająco wysoko, by wykreować generalnym menadżerom dodatkowe miejsce. Zatem istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że Noel trafiając na rynek nie dostanie więcej niż wspomniane 17 milionów.
Oczywiście wiele zależy od samego Noela oraz od tego, jak się zaprezentuje. W systemie Ricka Carlisle’a powinien otrzymać szansę na potwierdzenie swojego potencjału. To właśnie w niego Mavericks mają zainwestować latem przyszłego roku. Zatem dla obu stron będzie to bardzo ważny rok w kontekście ustalenia, co dalej z pozycją numer pięć. Znacznie większa presja spocznie na Noelu, który musi pokazać się z jak najlepszej strony. W innym wypadku za rok może żałować, że nie zdecydował się na ofertę gwarantującą 17 milionów dolarów rocznie.
Według źródeł – Nerlens poprosił Mavericks o maksymalne pieniądze. Ci przedstawili mu 70 milionów za 4 lata. Strony nie potrafiły dojść do porozumienia, dlatego stanęło na ofercie kwalifikacyjnej. Noel do Teksasu trafił z Philadelphii 76ers przy okazji zeszłorocznego trade-deadline. W trykocie drużyny z Dallas rozegrał 22 mecze i notował w tym czasie 8,5 punktu, 6,8 zbiórki i 1,1 bloku trafiając 61,1 FG%. Trener Carlisle był zadowolony z postawy wysokiego, ale nie na tyle, by nakłaniać organizację do podpisania z graczem maksymalnej umowy.
Wcześniej tego lata Noel zmienił agenta. Obecnie jego interesy reprezentuje Rich Paul związany z LeBronem Jamesem. To on będzie pracował nad umową Nerlensa latem 2018. Natomiast jeśli Mavs będą chcieli wychowanka Kentucky przehandlować, ten najpierw musi się na to zgodzić. Jeśli się zgodzi, straci swoje prawa Birda.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
