Pierwszoroczniaka Los Angeles Lakers czekają naprawdę trudne czasy. Po tym, jak światło dzienne ujrzało wideo, na którym D’Angelo Russell nagrywa Nicka Younga przyznającego się do zdrady, koledzy z szatni zaczęli się od wychowanka Ohio State izolować. To tylko pogorszyło już wcześniej kiepskie relacje w drużynie.
Źródła z Los Angeles mówią, że po wypuszczeniu wideo, D’Angelo Russell całkowicie stracił wsparcie kilku graczy zespołu. Rzekomo nikt nie chce przebywać teraz w jego obecności i Russell jest traktowany jak powietrze. Co może zrobić w takiej sytuacji? Naprawdę niewiele. Będzie mu bardzo trudno odzyskać zaufanie swoich kolegów.
Na wspomnianym wideo Nick Young, narzeczony piosenkarki Iggi Azalei, opowiada Russellowi historię o spotkaniu z 19-letnią dziewczyną po jednej z imprez w trakcie letniej przerwy. Nie wiadomo co kierowało Russellem, ale ten nagrał rozmowę i wideo nagle znalazło się w rękach jednego z portali plotkarskich. Za umieszczenie go w internecie Russellowi podziękowała już Azalea.
hmmm i see D Angelo Russell is trending… I actually liked his film. Thanks bro.
— IGGY AZALEA (@IGGYAZALEA) March 30, 2016
W pierwszej połowie sezonu regularnego, wielu graczy rotacji Lakers broniło młodego Russella przed krytyką, jaka spadała na niego ze strony mediów i kibiców. Koledzy zrozumieli, że wychowanie młodego gracza nie będzie proste, dlatego roztoczyli nad nim parasol ochronny. Symptomatyczna była konferencja prasowa przy okazji All-Star Weekend, podczas której Jordan Clarkson pod nosem mówi swojemu koledze, aby tylko nie powiedział czegoś głupiego.
Mimo to wielokrotnie pojawiały się narzekania na to, jak wychowanek Ohio State podchodzi do treningów i jak niepokojące jest jego zaangażowanie. Są jednak pewne granice i ostatnim zachowaniem Russell poważnie je przekroczył. Źródła z LA mówią, że z tego nie da się już w żaden sposób D’Angelo uratować. Young na pierwszym treningu po wypłynięciu sprawy robił wszystko, aby tylko Russella ominąć.
– To był żart, który źle się potoczył – mówią źródła z LA. – Russell musi ponieść za to odpowiedzialność. Mam jednak nadzieję, że nie będzie za to przesadnie krytykowany – mówiła jedna osoba powiązana z Lakers, która stara się odciążyć debiutanta. Z tego, że zawodnik jest jeszcze dzieckiem doskonale zdaje sobie sprawę trener Scott. – Mówię mu, że ma 19 lat, a czasami wydaje mi się, że najwyżej 14.
W 72 meczach pierwszego sezonu w NBA, D’Angelo notuje 13,1 punktu, 3,4 zbiórki, 3,4 asysty i 1,2 przechwytu trafiając 41,7 FG% oraz 35,3 3PT%.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET