Paul George najpierw przyjechał na imprezę Russella Westbrooka, a potem podpisał przedłużenie kontraktu z Oklahomą City Thunder. Jedna z największych gwiazd na rynku wolnych agentów postanowiła nie zwlekać ze swoją decyzją. Wszystko zostało załatwione w mgnieniu oka.
Według źródeł Adriana Wojnarowskiego, Paul George dogadał się z Oklahomą City Thunder w sprawie 4-letniej umowy za 137 milionów dolarów. Ostatni rok tego kontraktu zawiera opcję zawodnika. Zatem PG13 kontynuuje swoją przygodę z grą u boku Russella Westbrooka. Panowie znów będą potężną siłą zachodu, ale niewykluczone, że w rotacji zajdą kluczowe zmiany, by stworzyć wokół nich drużynę lepiej odpowiadającą ich potrzebom. Nie wiadomo, co to oznacza dla Carmelo Anthony’ego.
Melo wcześniej wykorzystał opcję w kontrakcie, więc teoretycznie pozostaje zawodnikiem OKC. Generalny menadżer zespołu – Sam Presti moze mieć wobec niego inne plany, ale o tym dopiero się przekonamy. Zespół przekroczył podatek od luksusu, a to nie pasuje do filozofii jego działania. Tymczasem Paul George w sezonie 2017/2018 w barwach OKC rozegrał 79 meczów i średnio notował 21,9 punktu, 5,7 zbiórki, 3,3 asysty trafiając 43FG% i 40% z dystansu. Do Thunder trafił po transferze, o który poprosił Indianę Pacers latem ubiegłego roku. Wiele mówiło się, że kolejną umowę podpisze z Los Angeles Lakers.
Stało się jednak inaczej i George spróbuje powalczyć o mistrzostwo mając obok Russella Westbrooka. Nie da się ukryć, że to kolejny sukces GM-a Thunder, który mimo ograniczeń finansowych jego drużyny – robi wszystko, by zapewnić jej jak największe możliwości w walce z czołówką zachodniej konferencji.
NBA: Ruszyła karuzela transferowa! Pierwsze dni lipca NA ŻYWO!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET