Na kilkanaście dni przed rozpoczęciem sezonu regularnego, Cleveland Cavaliers w końcu dogadali się z J.R.-em Smithem w sprawie jego nowej umowy. Zawodnik powróci do zespołu mistrzów i będzie bronił tytułu. Stracił jednak większość obozu przygotowawczego, więc czeka go sporo pracy, by jak najszybciej nadrobić zaległości.
W ostatecznym rozrachunku J.R. Smith dogadał się z Cleveland Cavaliers w sprawie 4-letniego kontraktu za 57 milionów dolarów. To oznacza, że zawodnik rocznie otrzyma około 14 milionów dolarów – milion poniżej progu, który ustalił na początku negocjacji. Informację jako pierwszy przedstawił Marc Stein z ESPN. Czwarty rok umowy rzucającego obrońcy jest tylko częściowo zagwarantowany. Smith będzie miał 33/34 lata, gdy porozumienie dobiegnie końca.
Rozmowy rzekomo przyspieszyła rozmowa Smitha z trenerem Tyronnem Lue oraz zainteresowanie graczem ze strony Philadelphii 76ers. Brak J.R.-a w rotacji Cavaliers jest na tym etapie przygotowań niezwykle problematyczny. – To była długa droga, ale bardzo się cieszę, że w końcu mogę wrócić do drużyny – mówił Smith. W przekroju całej dotychczasowej kariery gracz zarobił niecałe 46 milionów dolarów. Nowy kontrakt przyniesie mu sporą podwyżkę. Przy okazji zawodnik Cavs zdradził, że spodziewa się kolejnego dziecka.
Zespół po podpisaniu tej umowy będzie miał w swoim salary-cap 125 milionów dolarów, a to oznacza 30 milionów podatku od luksusu. Pojawiły się pogłoski wskazujące na próbę handlowania Imanem Shumpertem w trakcie rozgrywek, aby zmniejszyć finansowe obciążenie. W kręgu zainteresowania drużyny ciągle jest rozgrywający – Mario Chalmers. Cavs nie chcą, by na ławce rezerwowych wsparciem dla Kyriego Irvinga był tylko pierwszoroczniak Kay Felder. Chalmers wraca do pełni sił po zerwaniu ścięgna Achillesa.
Smith w zeszłym sezonie był niezwykle ważną postacią rotacji Cavaliers. W trakcie rozgrywek zasadniczych trafił 204 trójki. Natomiast w serii przeciwko Golden State Warriors zawodnik potwierdził swoją wartość dobrą grą po obu stronach parkietu. Stąd jego duże oczekiwania finansowe. – Gdyby nie chciał tu wrócić, już znalazłbyś coś innego – mówi trener Lue. W 77 meczach sezonu 2016/2017, J.R. notował na swoje konto średnio 12,4 punktu, 2,8 zbiórki, 1,7 asysty i 1,1 przechwytu trafiając 41,5 FG% i 40% z dystansu.
NBA: Podział zysków bez zmian, emerytowani zawodnicy zyskają
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET