Napięta atmosfera, która w ostatnich dniach zdominowała szatnie Memphis Grizzlies, skłoniła zespoły ligi, by bacznie monitorować sytuację Ja Moranta — dowiadujemy się z doniesień Shamsa Charanii. Rozgrywający zdaje się nie być największym zwolennikiem obecnego sztabu szkoleniowego, co może wkrótce doprowadzić do otwartego konfliktu gwiazdy z klubem.



Kilka ostatnich dni to dla sympatyków Memphis Grizzlies zdecydowanie trudny okres. Zespół ograł jak dotąd tylko zdecydowanie niżej notowane zespoły, czyli New Orleans Pelicans, Indiana Pacers oraz Phoenix Suns, a w starciach z rywalami o nieco więcej sile rażenia ich gra często się po prostu nie układa.

Oliwy do ognia dolał Ja Morant, który po porażce z Los Angeles Lakers dał jasno do zrozumienia, że jego zdaniem to sztab szkoleniowy odpowiada za porażkę z Jeziorowcami i to oni powinni odpowiadać na pytania dziennikarzy. Na odpowiedź klubu nie musieliśmy długo czekać. Rozgrywający został zawieszony na jeden mecz, czyli starcie z Toronto Raptors, które Niedźwiadki minionej nocy przegrały.

Więcej o całej sytuacji, która ma obecnie miejsce w Tennessee, dowiedział się Shams Charania z ESPN. Według informacji dziennikarza Morant nie jest zadowolony ze sposobu, w jaki trener Tuomas Iisalo kieruje zespołem.

— W ostatnich dniach pojawiło się sporo napięcia wokół Ja Moranta i jego odczuć względem schematów rotacji składem oraz zagraniami trenera Tuomasa Iisalo. Punktem kulminacyjnym był jednak mecz z Lakers i to, co wydarzyło się po nim — sugeruje Charania.

Zwróćmy uwagę na to, że Fin zastąpił na stanowisku trenera Taylora Jenkinsa, który był notabene szkoleniowcem z największą liczbą zwycięstw w historii organizacji i drugim najlepszym procentem zwycięstw, zaledwie na dziewięć meczów przed rozpoczęciem play-offów. Jednym z kluczowych argumentów miało być wówczas niezadowolenie Moranta ze sposobu, w jaki kierowany jest zespół na parkiecie.

— W szatni po zakończeniu meczu doszło do wymiany zdań, w której trakcie Iisalo na oczach całego zespołu wypomniał Morantowi jego [kiepskie] przywództwo i brak zaangażowania. Obserwujący sytuację zespół i pracownicy uznali reakcję Moranta za niewłaściwą i lekceważącą — kontynuował dziennikarz.

W marcu Jenkins stracił rzekomo zaufanie całej szatni, stąd reakcja Moranta była wówczas jeszcze w pewien sposób uzasadniona. Wygląda jednak na to, że partnerzy tracą jednak cierpliwość do rozgrywającego i chcą, by skupił się po prostu na grze i wywiązywaniu się ze swoich obowiązków.

— Zespoły z ligi monitorują tę sytuację i przyglądają się relacji, która panuje pomiędzy Morantem a Grizzlies — podsumował dziennikarz.

Na ten moment nic nie wskazuje na to, by Grizzlies mieli nagle wymienić 26-letniego rozgrywającego. Nie słyszmy również o konkretnych zespołach, które mogłyby wkrótce spróbować wyciągnąć Moranta z Memphis. O jego transferze już kiedyś w środowisku mówiło się jednak dosyć głośno, więc warto obserwować rozwój wydarzeń w nadchodzących tygodniach.

W poprzednim sezonie, w którym Ja rozegrał tylko 50 spotkań, zdobywał średnio 23,2 punktu, 7,3 asysty, 4,1 zbiórki oraz 1,2 przechwytu na mecz, trafiając 45,4% wszystkich rzutów z gry, w tym 30,9% zza łuku.


Wspieraj PROBASKET

  • Sprawdź najlepsze promocje NIKE i AIR JORDAN w Lounge by Zalando
  • W oficjalnym sklepie NIKE znajdziesz najnowsze produkty NIKE i JORDAN oraz dobre promocje.
  • Oficjalny sklep marki adidas też ma dużo do zaoferowania.
  • Oglądasz NBA? Skorzystaj z aktualnej oferty - kup dostęp do NBA League Pass.
  • Lubisz buty marki New Balance? W ich oficjalnym sklepie znajdziesz coś dla siebie.


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments