Przed francuskim fenomenem pierwszy sezon na parkietach najlepszej ligi świata. Zaraz po jego zakończeniu w Paryżu rozpoczną się letnie Igrzyska Olimpijskie. Dotąd nie było pewności, czy Victor Wembanyama pomoże drużynie narodowej w trakcie tej prestiżowej imprezy. Jego ostatnie wypowiedzi wskazują na to, że Boris Diaw może zawodnika Spurs brać pod uwagę.
Wielkimi krokami zbliża się obóz przygotowawczy San Antonio Spurs. Victor Wembanyama będzie jedną z historii, która doczeka się najwięcej uwagi ze strony kibiców oraz mediów. Przed “jedynką” draftu interesująca kariera, dlatego tuż przed jej rozpoczęciem Wemby postanowił zorientować sto procent uwagi na przygotowaniach i treningu. W efekcie koszykarza zabrakło w składzie reprezentacji Francji na tegorocznych mistrzostwach świata, które zakończyły się dla jego zespołu prawdziwym blamażem.
Jak natomiast wygląda sprawa z udziałem zawodnika na Igrzyskach? Wembanyama podczas ostatniej rozmowy z dziennikarzami zabrał w tej sprawie głos i miał do przekazania dobre wiadomości. – Dobra gra na Igrzyskach byłaby wspaniałą historią – zaczął. – Na pewno tam będę i celem będzie tylko i wyłącznie wywalczenie złota – dodał. Francja oczywiście ma zapewniony udział w turnieju jako jego gospodarz. Les Bleus będą chcieli się za wszelką cenę odkuć po tym, co stało się kilka tygodni temu w Azji.
W rotacji drużyny narodowej Wembanyama zapewne zagra jako silny skrzydłowy obok Rudy’ego Goberta i to może być bardzo interesujące połączenie. Tym bardziej, że rola “czwórki” jest do Victora przypisywana także w kontekście zbliżającego się sezonu z San Antonio Spurs. – Oglądałem mistrzostwa i oczywiście byłem rozczarowany. Nie jestem jednak szczególnie zmartwiony, bo wiem, że mamy w reprezentacji naprawdę topowych graczy. Ten wynik nie powinien wpłynąć na nasz szanse, by za rok w Paryżu zrobić coś naprawdę wielkiego – dodał.
Zanim jednak Wembanyama skupi się na pomocy drużynie narodowej, musi rozegrać debiutancki sezon w NBA i wyłącznie temu poświęca uwagę. – Zaraz po lidze letniej potrzebowałem przerwy, by podejść do tego wszystkiego z odpowiednim mentalem. Musiałem się odizolować. Nie rozmawiałem z dziennikarzami przez parę miesięcy i muszę przyznać, że dobrze mi to zrobiło. […] Chciałbym, abyśmy walczyli o play-offy, ale co przyniesie przyszłość? Jedyne co wiem to, że na pewnym etapie i tak zdobędę mistrzostwo – skończył.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
