Żenujący żart LeBrona Jamesa i niedolot – niech to będzie podsumowanie sezonu Los Angeles Lakers. Fenomen Memphis Grizzlies i ogromna, największa w całej NBA presja na Jamesie Hardenie. Brooklyn Nets byli faworytem do mistrzostwa, a dziś jest realna szansa, że oni nawet do play-offów nie wejdą. Chcecie wiedzieć dlaczego? Zapraszam na nowe podsumowanie wydarzeń ze świata NBA o wszystko mówiącej nazwie „NBA na szybko”.
NBA na szybko – autorskie podsumowanie wydarzeń w NBA z ostatnich 24 godzin, czyli fakty i ciekawostki oraz najważniejsze – krótkie analizy, co z tego wszystkiego wynika. Wcześniejsze teksty „NBA na szybko” oraz inne moje artykuły znajdziecie tutaj. Na kolejne zapraszam prawie codziennie, do końca sezonu, czyli do 10 kwietnia.
Wyniki piątkowych spotkań:
Magic – Raptors 89:102
Wizards – Mavericks 135:103
Celtics – Pacers 128:123
Rockets – Kings 117:122
Grizzlies – Suns 122:114
Bucks – Clippers 119:153
Thunder – Pistons 101:110
Spurs – Blazers 130:111
Nuggets – Wolves 130:136
Lakers – Pelicans 111:114
Wyniki sobotnich spotkań:
Sixers – Hornets 144:114
Knicks – Cavs 101:119
Hawks – Nets 122:115
Bulls – Heat 109:127
Warriors – Jazz 111:107
Artykuł ze skrótami, opisami i statystykami sobotnich meczów znajdziecie tutaj.
NBA w niedzielę wieczór na żywo!
19:00 Celtics – Wizards
19:00 Bucks – Mavericks
21:30 Lakers – Nuggets
Podsumowanie
- Wróćmy na chwilę do piątkowych meczów. Największym wydarzeniem i zaskoczeniem było to, że Memphis Grizzlies, mimo że grali bez aż czterech graczy pierwszej piątki! AŻ CZTERECH! To i tak wygrali z Phoenix Suns 122:114. Nie był to przypadek. Suns nie odpuścili tego meczu. Devin Booker rzucił 41 punktów, Chris Paul grał 32 minuty, Ayton też był obecny. Nie miał to znaczenia dla zespołu z Memphis.
- Dillon Brooks rzucił dla Grizzlies 30 punktów, a niejaki Xavier Tillman, który jest środkowym o wzroście zaledwie 203 centymetrów zdobył 13 punktów i miał 6 zbiórek oraz 7 asyst, a przy jego nazwisko wskaźnik +/- pokazywał aż +15.
- W Memphis nie grał znów Ja Morant, ale bez niego Grizzlies mają rekord, znów uwaga! 20-2! Bez swojego lidera i najlepszego zawodnika! Czegoś takiego w NBA nie pamiętam, aby jakakolwiek drużyna miała tak długą ławkę, w zasadzie jedną gwiazdę i zajmowała 2. miejsce w swojej konferencji.
- O fenomenie Memphis opowiem w najbliższym podkaście PROBASKET Live, który rozpocznie się w najbliższy czwartek (7 kwietnia) o godz. 21:00 na naszym kanale na YouTube. Powiem też dlaczego za rok lub najpóźniej za dwa tego zespołu może już nie być.
- Taylor Jenkins, czyli szkoleniowiec Grizzlies, jest moim faworytem do nagrody trenera roku.
- Drugi najważniejszy mecz piątkowej nocy rozgrywany był w Los Angeles. Tam oczywiście Los Angeles Lakers przegrali z Pelicans 111:114. LeBron James rzucał na dogrywkę, ale wiecie co się stało? Poszła bokiem! Wiatr zawiał, bo ktoś drzwi otworzył. Niedolot, airball, kaszalot, jak zwał, tak zwał. Ogólnie dramat. Widać, że LeBron był bezsilny i nie miał już siły, bo to nie był jakiś arcytrudny rzut. Łatwy nie był, ale też bez przesady. Z drugiej strony czy ma to znaczenie, czy „poszła bokiem”, czy zatańczyła na obręczy? Nie ma. Nie trafił, ale ten „niedolot” jest takim podsumowaniem obecnego sezonu Lakers. Jakby LeBron mówił „kończ waść, wstydu oszczędź”.
- Nie zazdroszczę pracownikom Lakers. Praca w każdym klubie NBA jest na pewno fascynująca, ale atmosfera w dawnej Staples Center i biurze Lakers musi być, mówiąc łagodnie, lekko napięta. Poprzednio tak trudny sezon, z tyloma dramami w trakcie, kontuzjami i ogromnymi oczekiwaniami, to był 2012-13, kiedy do Kobego dołączyli Steve Nash i Dwight Howard. Miało być mistrzostwo, a zakończyło się na 7. miejscu na Zachodzie i przegranej 0-4 z San Antonio Spurs. Ramona Shelburne z ESPN przypomniała, że wtedy jeden z pracowników Lakers powiedział jej „jak to dobrze, że to już koniec, wszyscy w końcu odetchniemy”.
- Tak, tak, widziałem, że Bucks dostali lanie od Clippers, ale spokojnie, pół składu nie grało, w tym wszyscy najlepsi. Po wygranej z Sixers i Nets na wyjazdach należał się odpoczynek.
- Sixers wygrali wysoko z Hornets. Tak, widziałem, brawo! Nie zmienia to faktu, że nadal uważam, że Sixers mogą być największym rozczarowaniem play-offów. James Harden jest pod ogromną presją, OGROMNĄ! Czy to udźwignie? Śmiem wątpić. To ciekawy i dłuższy temat. Myślę, że pogadamy o tym z Krzyśkiem Sendeckim w czwartkowym podkaście.
- Klay Thompson gra strasznie w kratkę. Dużo rzuca, sporo nie trafia, czasem mu „siedzi”. Rzucił 36 punktów przeciwko Jazz i Warriors wygrali, ale to wciąż za wcześnie, aby powiedzieć, że Warriors mogą spać spokojnie. Suns i Grizzlies są faworytami w rywalizacji z nimi.
- Musimy jednak pamiętać, że Steph Curry nie będzie grał do końca sezonu zasadniczego i ma wrócić na play-offy. Zobaczymy z kim Warriors będą grali, ale już wiadomo, że będą mieli trudniej. Nieważne jaki masz uraz, zawsze powrót do formy wymaga czasu, żeby złapać rytm, „ogarnąć się”. Draymond Green do tej pory nie może się odnaleźć. Z drugiej strony Curry jest szalony i może w pierwszym meczu po przerwie rzucić 50 punktów.
- Najważniejsze pytanie jakie sobie zadaję w kontekście Warriors: czy trener Steve Kerr zdecyduje się w ważnych momentach, kiedy Klayowi nie będzie szło, posadzić go na ławkę i postawi na Jordana Poole’a, który ewidentnie jest w formie. Czy Kerr się na to odważy?
- Kevin Durant rzucił Hawks 55 punktów – rekord kariery! A mimo to Nets przegrali! Jaki jest problem Nets? Nie bronią. Ich taktyka polega na rzuceniu więcej od rywala, a poza tym to jakoś to będzie. Stąd tyle zaskakujących mimo wszystko przegranych. Fajnie jest rzucić jednej z najsłabszej drużyn 60 punktów, ale wygrywać z dobrymi zespołami już trudniej.
- W play-offach tempo gry zwalnia, obrona jest twardsza, a na trzech lub nawet czterech strzelców może być fajna w jednym lub dwóch spotkaniach, ale może nie dać awansu i wygranej serii w play-offach. O czym ja w ogóle mówię! Nets mogą nawet do play-offów nie awansować! Zajmują obecnie 10. miejsce, a więc najpierw czeka ich mecz na wyjeździe z drużyną z 9. miejsca, a potem ewentualnie starcie z przegranym meczu 7-8.
- PLAY-IN to tylko jeden mecz, a w jednym meczu może się wydarzyć wszystko. Dlatego gra w PLAY-IN dla drużyny mającej wysokie aspiracje jest bardzo ryzykowna. Mogą trafić na fenomenalny mecz lidera drużyny przeciwnej i … koniec sezonu.
- Od wielu lat końcówka sezonu NBA nie była tak fascynująca. Nie wiemy kto będzie na 1, 2 i 3 miejscu na Wschodzie, nie wiemy, którzy będą Brooklyn Nets i z kim zagrają w PLAY-IN. Zmiany w układzie tabeli dzieją się każdego dnia i to nie takie kosmetyczne, ale mające wpływ na dalsze scenariusze.
- Jeszcze tydzień temu Nets byli faworytem bukmacherów do mistrzostwa Wschodu i gry w wielkim finale NBA. Teraz są na drugim miejscu za Milwaukee Bucks. Może się jednak okazać, że oni nawet w play-offach nie zagrają! Serio! Nets
- W oficjalnym sklepie Nike ruszyła nowa, wiosenna wyprzedaż – do 50% zniżki (link do sklepu tutaj). Długo na nią czekaliśmy, więc tym bardziej polecam. Nie jest potrzebny kod rabatowy. Ceny widoczne w sklepie, to te już po obniżce. Artykuł z wyjaśnieniem tej promocji znajdziecie tutaj.
- Jeśli podobają Ci się moje podsumowania, to będę wdzięczny za polecenie znajomym. Dziękuję!
NBA na szybko
- Jest kolejny serial o koszykówce. Tym razem na Amazon Prime. Mam, kupiłem, bo opłata była chyba 49zł za rok, ale serialu jeszcze nie widziałem. Może ktoś oglądał i chciałby się podzielić spostrzeżeniami?
- W każdy poniedziałek w HBO MAX dodawany jest kolejny odcinek serialu o Los Angeles Lakers. Obejrzałem cztery dotychczasowe i mam ochotę oglądać dalej. W formie rozrywki, bo fakty mieszają się tam z fikcją, ale dzięki temu dobrze się to ogląda.
- Wiecie co to jest „żenujący żart prowadzącego”? To jest coś gorszego, niż suchar, bo dobry suchar nie jest zły 🙂 ale jak LeBron James na 1 kwietnia napisał (HAHA), że nie wraca już do gry w tym sezonie, to kibice stwierdzili „bardzo ku… śmieszne”. Straszny brak taktu. Lakers mają bilans 31-46 i najprawdopodobniej nie zagrają nawet w PLAY-IN! Gdyby mieli 46-31, to co innego. Podsumuję to żartem, lekkim sucharkiem na moim poziomie „Kto jest kibicem Lakers ten się w prima aprilis nie śmieje„.
- Pamiętacie jak opisywałem scenariusze, że Los Angeles Lakers mogą nie awansować do play-offów? Poprosiłem wtedy zakłady bukmacherskie eWinner o ustalenie kursów na awans i jego brak i PLAY-IN. To było 20 marca i wtedy kurs na to, że Lakers nie wejdą nawet do PLAY-IN wynosił aż 4,00. Czyli dużo, a więc wtedy wszystkim się wydawało, ze co jak co, ale do PLAY-IN to oni wejdą.
- Dziś już tych zakładów oczywiście nie ma, ale znalazłem inny, równie ciekawy i też na stronie eWinner. Dla największych fanów Jeziorowców, którzy jeszcze wierzą – Czy Lakers awansują do play-offów? Nie – kurs 1,04. Tak – kurs 11,00! Jeśli ktoś się na tym nie zna, to powiem, że kurs 11 to prawie jak trafić dogrywkę w meczu (prawie!). 11,00 to kurs bardzo wysoki i sporo nam mówi o tym jak eksperci od typowania widzą szanse Los Angeles Lakers.
- Obserwujcie jak Wasza drużyna gra w ostatnich dwóch tygodniach przed play-offami. Nawet nie chodzi o wyniki, ale styl gry, zaangażowanie, formę strzelecką, bo najczęściej w play-offach będą wyglądać podobnie. Oczywiście z wyjątkami, ale jeśli w Utah Jazz widoczny jest od pewnego czasu kryzys, to czy można ich stawiać w gronie faworytów na Zachodzie? Absolutnie nie. Kilka miesięcy temu powiedziałbym, że mogą sprawić niespodziankę. Dziś już tak nie uważam.
Gdyby sezon zakończył się dzisiaj?
- Nets spadli z 8. miejsca w porównaniu do piątku, aż na 10. miejsce. To duża zmiana. Poczekajmy na dalszy obrót wydarzeń.
- Hawks natomiast awansowali z 10. na 8.
- Hawks nie są w wielkiej formie w tym sezonie, ale na miejscu każdej drużyny na Wschodzie nie chciałbym trafić na Traya Younga w PLAY-IN. To tylko jeden mecz, który może zakończyć jednym sezon, a drugim dać awans do play-offów. Jak trafisz na „dzień Younga” i ten będzie trafiał z 11 metra, to może być po tobie.
- Warriors wrócili na 3. miejsce. Bardzo ciekawa jest ta rywalizacja Mavericks z Warriors. Mavs przegrali ostatnio w Waszyngtonie. Seria meczów wyjazdowych dała im się we znaki. Warriors to wykorzystali, ale jeszcze nic straconego.
- Miejsce 3. i 4. jest o tyle ważne, że jeśli (hipotetycznie) wygrywają faworyci, to w drugiej rundzie grają 2-3 i 1-4. Lepiej na jedynkę trafić dopiero w finale konferencji.
Dlatego gdyby PLAY-IN rozpoczęły się dzisiaj, to tak by to wyglądało:
Jeśli nie wiesz na czym polegają PLAY-IN, to sprawdź mój poniedziałkowy tekst, gdzie wszystko jest wytłumaczone.
Najważniejsze daty:
- Ostatni dzień sezonu zasadniczego – niedziela 10 kwietnia.
- Mecze PLAY-IN zostaną rozegrane w dniach 12-15 kwietnia.
- Play-offy rozpoczną się w sobotę 16 kwietnia.
- Loteria Draftu – 17 maja.
- Pierwszy mecz finału NBA – czwartek 2 czerwca.
- Ewentualny siódmy mecz finału NBA – w niedzielę 19 czerwca.
- Finały NBA rozegrane zostaną w dniach: 2, 5, 8, 10 oraz ewentualne kolejne mecze: 13, 16 i 19 czerwca.
W niedzielę wieczorem i w nocy grają:
19:00 Celtics – Wizards
19:00 Bucks – Mavericks
21:30 Lakers – Nuggets
23:00 Pacers – Pistons
Cavs – Sixers
Magic – Knicks
Raptors – Heat
Rockets – Wolves
Thunder – Suns
Spurs – Blazers
Kings – Warriors
Clippers – Pelicans
Kolejne podsumowanie „NBA na szybko” w poniedziałek 4 kwietnia.
W nocy z poniedziałku na wtorek nie będzie meczów NBA, ponieważ jest finał NCAA.
Link do strony tankathon, gdzie znajdziecie aktualny ranking trudności terminarza dla każdej z drużyn to: https://www.tankathon.com/remaining_schedule_strength
Michał Pacuda – http://twitter.com/Pacuda
To co właśnie przeczytaliście, to było krótkie podsumowanie najważniejszych wydarzeń ze świata NBA. Do końca sezonu zasadniczego codziennie będziemy takie artykuły publikować na PROBASKET oraz w skróconej wersji wysyłać mailem w formie newslettera.
[mailerlite_form form_id=1]Czy znasz już nasze studio o NBA?
Jaka jest formuła podcastu PROBASKET Live? Nagrywamy NA ŻYWO w studiu – transmisja na YouTube. Program można obejrzeć także później z odtworzenia. Oprócz tego godzinę po zakończeniu „live’a” wersję audio publikujemy na Spotify, SoundCloud, Podcastach Apple i Google.
Ile osób ogląda i słucha Podcastów PROBASKET? Według dostępnych statystyk jest to około 10,000 osób – każdego odcinka, jeśli dodamy do siebie odtworzenia video i audio.
Najbliższy podcast PROBASKET LIVE w czwartek 7 kwietnia o godz. 21:00 NA ŻYWO na YouTube!
Podcastu PROBASKET możecie słuchać tutaj:
- SoundCloud (audio)
- YouTube (audio i video)
- Apple Podcasts (audio)
- Spotify (audio)
- Podcasty Google (audio)
PROBASKET – https://twitter.com/probasketpl