Julius Randle i Zion Williamson mogą latem pożegnać się ze swoimi klubami. Rozczarowani Knicks i niepewni Pelicans mogą dokonać takich ruchów. Wszyscy mówią o Celtics jako rewelacji ostatnich tygodni, a na Zachodzie to Dallas Mavericks są ich powiedzmy, że odpowiednikiem – po słabym początku Mavs grają bardzo dobrze i gdyby nie pierwsze dwa miesiące rozgrywek to Luka Doncić byłby w gronie faworytów do nagrody MVP. Mavericks właśnie wygrali z Lakers i pozbawili już chyba złudzeń ostatnich kibiców Jeziorowców – play-offów nie będzie! A widzieliście blok Giannisa na Embiidzie? Co za gość!
NBA na szybko – autorskie podsumowanie wydarzeń w NBA z ostatnich 24 godzin, czyli fakty i ciekawostki oraz najważniejsze – krótkie analizy, co z tego wszystkiego wynika. Wcześniejsze teksty „NBA na szybko” oraz inne moje artykuły znajdziecie tutaj. Na kolejne zapraszam codziennie około południa, do końca sezonu, czyli do 10 kwietnia.
Wyniki wtorkowych spotkań:
Sixers – Bucks 116:118
Wizards – Bulls 94:107
Nets – Pistons 130:123
Mavericks – Lakers 128:110
Clippers – Jazz 121:115
Artykuł z relacjami, skrótami i statystykami z tych spotkań znajdziesz tutaj.
Poniższy tekst jest inną formą podsumowania najważniejszych wydarzeń ze świata NBA i do zakończenia sezonu (do 10 kwietnia) będziemy publikować takie teksty codziennie około południa.
Podsumowanie
- Piękny blok Giannisa zapewnił Bucks wygraną nad Sixers. Nie jest to pierwszy raz, kiedy blok Greka ratuje jego drużynę, bo chyba każdy pamięta jak zatrzymał w ważnym momencie jednego z meczów finałowych Astona? Czy wiecie dlaczego znowu mu się to udało? Bo Giannis nie odpuszcza. Często mu się nie udaje i ktoś popisuje się efektownym wsadem. Ile jest takich filmików na YouTube, że ktoś „wziął Giannisa na plakat”, a udało mu się to, ponieważ Giannis skacze do bloku we wszystkich możliwych sytuacjach i nie przejmuje się, kiedy mu się nie uda zatrzymać rywala. Wielu zawodników tego nie robi, żeby potem nie być „na plakacie”, żeby nikt się z niego nie śmiał. Giannis ma to gdzieś. Skacze do bloków często i właśnie dzięki temu udają mu się takie zagrania.
- Giannis zdobył 40 punktów i miał 14 zbiórek. James Harden rzucił 32 punkty, a Joel Embiid 29.
- Czy fani Sixers powinni się obawiać o swoich ulubieńców? Powinni. Po pięknym początku świat nie jest już taki kolorowy. Giannis zdobył 19 punktów w 9 minut, kiedy Embiida nie było na boisku. To też sporo mówi o możliwościach Sixers, o ich słabej obronie i problemach, z którymi będą się borykać w play-offach.
- „Dobre drużyny nie tracą prowadzenia” powiedział Brian Windhorst z ESPN, a w czterech ostatnich meczach, które Sixers przegrali, to prowadzili różnicą co najmniej 14 punktów. W każdym z nich! A mimo to przegrali (fani Doca Riversa udają właśnie, że tego podpunktu tutaj nie ma).
- Brooklyn Nets wciąż nie bronią. Pozwolili Pistons rzucić 123 punkty, a Cade Cunningham ustanowił swój nowy rekord kariery (34 punkty). Nets wygrali, ale trzeba pamiętać, że w play-offach trzeba bronić, bo taka wymiana ciosów w ataku jest fajna, widowiskowa i w sezonie może dawać efekty, ale w play-offach, to już inna historia.
- Wszyscy zachwycamy się Celtics i ich formą z ostatnich tygodni. Nie zauważamy jednak, że na Zachodzie też jest taka drużyna, która po pierwszych dwóch miesiącach rozgrywek włączyła w końcu właściwy bieg. Mowa o Dallas Mavericks, którzy zaczęli sezon od bilansu 16-18 (30 grudnia), ale potem wygrali 10 z 11 meczów i nie przestają zadziwiać. Zaczęli od 16-18, a potem mieli 31-11, bo obecnie mają 47-29.
- Minionej nocy Mavs wygrali z Lakers (bez LeBrona i Davisa), żaden wyczyn, ale Luka Doncić zaliczył kolejne triple-double – 34 punkty i 12 zbiórek oraz tyle samo asyst. Gdyby nie słaby początek sezonu, to Doncić byłby w gronie faworytów do nagrody MVP.
- Mavericks mogą za chwilę wyprzedzić Warriors i zająć 3. miejsce na Zachodzie!
- A co z Lakers? Klapa panie! Tragedia. Kompromitacja. Nie tylko w tym meczu. Cały ich sezon jest jednym wielkim dramatem. W meczu z Mavs do przerwy przegrywali trzy dychy! Spadli właśnie na 11. miejsce na Zachodzie i mogę się założyć, że nie wrócą już na 10.
- Po trzech miesiącach przerwy spowodowanej problemami z łokciem do gry wrócił Paul George. Zdobył aż 34 punkty, a Clippers wygrali z Jazz 121:115 (mimo że przegrywali na początku 14:35). Powrót PG13 na pewno zmienia siłę rażenia Clippers, ale nie będą faworytami z żadnym z rywali w play-offach. Najpierw oczywiście muszą wygrać w PLAY-IN. Powrót George’a pozwala przypuszczać, że w play-offach zagrają.
- Kibice Jazz mogą zacząć się obawiać o swój zespół, który przegrał właśnie piąty mecz z rzędu. Taka forma pod koniec sezonu nie wróży niczego dobrego.
Ciekawostki
- Jalen Rose poruszył jeszcze kwestie Celtics. Według niego bez Roberta Williamsa III Boston nie jest w stanie wygrać Wschodu, a z nim te szanse mieli. Williams jako jedyny center w lidze zatrzymywał swoich rywali na skuteczności na poziomie 40% rzutów z gry. To dużo mówi o tym, o czym wczoraj pisałem. Jego obecność, a teraz jego brak, może okazać się kluczowe dla tej drużyny.
Knicks pozbędą się Randle’a?
- Knicks zaczęli wygrywać. Trochę już za późno, bo szanse na PLAY-IN mają tylko iluzoryczne. Jalen Rose powiedział jednak coś bardzo ciekawego – spodziewa się transferu Juliusa Randle’a latem. Knicks są rozczarowani postawą Randle’a w tym sezonie. Trudno im się dziwić. Rok temu ekipa z Nowego Jorku była rewelacją rozgrywek, a Randle zdobywał średnio: 24,1 punktu przy skuteczności 46% z gry. W tym sezonie jego średnia spadła dla 20,1 punktu, a skuteczność z gry wynosi 41%. Warto zwrócić uwagę na procent rzutów za 3 punkty! Spadek z 41% do 30%?
- Do tego Knicks nie awansują nawet do PLAY-IN, a rok temu zajęli przecież 4. miejsce na Wschodzie. Trudno będzie się pozbyć kontraktu Randle’a, bo w kolejnych latach zarobi: 23,8 mln., 25,7 mln., 27,6 mln., a w sezonie 2025/26 będzie miał opcję zawodnika o wartości 29,5 mln. To ponad 100 milionów za kolejne cztery lata. Myślicie, że jest drużyna, która chciałaby taki kontrakt przejąć?
- Znam jedną drużynę, która przejmie każdą umowę byle tylko pozbyć się jednego gościa. To oczywiście Los Angeles Lakers, a zawodnikiem jest Russell Westbrook. To oczywiście tylko hipoteza, ale jeśli Westbrook jest niewymienialny, bo jest po prostu słaby, to jedyną opcją, jedyną szansą Lakers jest przyjąć w zamian jeszcze większy kontrakt zawodnika, który również w tym sezonie rozczarował. Oczywiście „cyferki” muszą się zgadzać i jest to czyste puszczenie fantazji, ale jeśli jakakolwiek wymiana z udziałem Westbrooka miałaby się wydarzyć, to musi być to w zamian ktoś kto rozczarował i kto ma jeszcze większy kontrakt, którego nikt inny nie będzie chciał przejąć.
Zion też OUT?
- Bardzo cenię Rose’a jako analityka. Byli zawodnicy mają „to coś”, czego nie mają zwykli dziennikarze – znają tę grę najlepiej na świecie. W najnowszym programie Jalen&Jacoby Rose powiedział, że jeśli Zion Williamson nie zostanie w Pelicans, to spodziewa się jego transferu, ale nie do Knicks i nie do Lakers, ale do… Memphis Grizzlies. Bardzo ciekawe. Możemy sobie teraz pogdybać i zastanowić się czy miałoby to w ogóle sens. Miałoby?
Gdyby sezon zakończył się dzisiaj?
- Sixers spadli na 4. miejsce i spodziewam się, że odpuszczą walkę o jak najwyższe miejsce. Nie będą ryzykować zajęcia 2. miejsca i gry z Nets w pierwszej rundzie.
- Bucks wygraną nad Sixers mówią „idziemy po lidera”. Co ciekawe w rywalizacji Bucks – Heat jest remis 2-2, a więc w przypadku takiego samego bilansu wyżej będą Heat, ponieważ mają lepszy bilans w konferencji. To się oczywiście może jeszcze zmienić.
- Bucks mają jeszcze bardzo trudny terminarz, ale kto by się tym przejmował? Przecież nie Giannis. Heat mają łatwiejszy i to pewnie oni zajmą 1. miejsce, chociaż wciąż tyle jest możliwych scenariuszy i Bucks mogą jeszcze spaść na 4. miejsce.
- Na Zachodzie bez większych zmian w czołówce. Mavericks mają tylko jedną przegraną więcej od Warriors. GSW są bez formy i naprawdę mogą stracić 3. miejsce.
- Powrót Paula George’a da Clippers zapewne 8. miejsce, ale w rywalizacji z Wolves mają spore szanse.
- Stało się! Los Angeles Lakers spadli na 11. miejsce i są poza PLAY-IN. Może jeszcze jacyś kibice Lakers wierzą w 10. miejsce, ale jest ich coraz mniej.
Dlatego gdyby play-offy rozpoczęły się dzisiaj, to tak by to wyglądało:
Jeśli nie wiesz na czym polegają PLAY-IN, to sprawdź mój poniedziałkowy tekst, gdzie wszystko jest wytłumaczone.
Najważniejsze daty:
- Ostatni dzień sezonu zasadniczego – niedziela 10 kwietnia.
- Mecze PLAY-IN zostaną rozegrane w dniach 12-15 kwietnia.
- Play-offy rozpoczną się w sobotę 16 kwietnia.
- Loteria Draftu – 17 maja.
- Pierwszy mecz finału NBA – czwartek 2 czerwca.
- Ewentualny siódmy mecz finału NBA – niedziela 19 czerwca.
- Finały NBA rozegrane zostaną w dniach: 2, 5, 8, 10 oraz ewentualne kolejne mecze: 13, 16, 19 czerwca.
Dziś w nocy grają:
Cavaliers – Mavericks
Pacers – Nuggets
Wizards – Magic
Celtics – Heat
Knicks – Hornets
Raptors – Wolves
Rockets – Kings
Thunder – Hawks
Spurs – Grizzlies
Warriors – Suns
Blazers – Pelicans
Link do strony tankathon, gdzie znajdziecie aktualny ranking trudności terminarza dla każdej z drużyn to: https://www.tankathon.com/remaining_schedule_strength
Michał Pacuda – http://twitter.com/Pacuda
To co właśnie przeczytaliście, to było krótkie podsumowanie najważniejszych wydarzeń ze świata NBA. Do końca sezonu zasadniczego codziennie będziemy takie artykuły publikować na PROBASKET oraz w skróconej wersji wysyłać mailem w formie newslettera.
[mailerlite_form form_id=1]Jaka jest formuła podcastu PROBASKET Live? Nagrywamy NA ŻYWO w studiu – transmisja na YouTube. Program można obejrzeć także później z odtworzenia. Oprócz tego godzinę po zakończeniu „live’a” wersję audio publikujemy na Spotify, SoundCloud, Podcastach Apple i Google.
Ile osób ogląda i słucha Podcastów PROBASKET? Według dostępnych statystyk jest to około 10,000 osób – każdego odcinka, jeśli dodamy do siebie odtworzenia video i audio.
Podcastu PROBASKET możecie słuchać tutaj:
- SoundCloud (audio)
- YouTube (audio i video)
- Apple Podcasts (audio)
- Spotify (audio)
- Podcasty Google (audio)
PROBASKET – https://twitter.com/probasketpl