W zeszłym sezonie zaliczył spory progres, ale Steve Kerr pod koniec rozgrywek i tak nie widział dla niego dużego miejsca w rotacji. Potem wydawało się, że albo odejdzie, albo dostanie większą rolę. Teraz wszystko wskazuje na to, że Jonathan Kuminga wreszcie będzie miał okazję się wykazać. 20-letni skrzydłowy sam twierdzi, że przyszły sezon ma być jego przełomowym.


Ma ledwie 20 lat, a na koncie 137 meczów w sezonie zasadniczym, 26 występów w fazie play-off oraz mistrzowski pierścień. Jonathan Kuminga, którego Golden State Warriors wybrali z „siódemką” w drafcie w 2021 roku, odgrywał jednak jak do tej pory raczej marginalną rolę w kalifornijskim zespole. W ubiegłych rozgrywkach widać było spore jego postępy, lecz w decydujących momentach sezonu trener Steve Kerr i tak nie ufał młodemu skrzydłowemu. To dlatego po zakończeniu rozgrywek Kuminga i jego obóz mieli poprosić Warriors o jedną z dwóch rzeczy: albo oddajcie mnie do innego klubu, albo znajdźcie dla mnie większą rolę.

Władze GSW ponoć rozmawiały o transferze z udziałem 20-latka przed czerwcowym draftem do NBA, lecz ostatecznie do żadnej wymiany nie doszło. Kuminga został w klubie i z ostatnich wypowiedzi — nie tylko zresztą 20-latka — wynika, że w przyszłym sezonie może on liczyć na większe zaufanie ze strony sztabu szkoleniowego kalifornijskiego klubu. Skrzydłowy w rozmowie z ESPN sam zresztą zapowiada, że nadchodzące rozgrywki będą dla niego przełomowymi.

– To na pewno jest ten rok. Wiele osób dużo się po mnie spodziewa. Ja sam mam duże oczekiwania. To spora presja, ale nie zwracam uwagi na głosy z zewnątrz. Presja będzie zawsze. Najważniejsze więc, żebym był w stanie dobrze się zaprezentować – stwierdził Kuminga.

Młody talent GSW od lat pokazuje spory potencjał. Choćby w ubiegłym sezonie świetnie prezentował się po przerwie na Mecz Gwiazd, kiedy to w 21 spotkaniach notował średnio 13,2 punktu, 4,3 zbiórki oraz 2,1 asysty na mecz, trafiając przy tym ponad 57 procent rzutów z gry oraz 44 procent trójek.

Kilka tygodni temu pojawiły się jednak raporty, że z Kumingą totalnie dogadać nie potrafi się Draymond Green i ich relacja wymaga naprawy, jeśli 20-latek ma być dla Warriors odpowiednim wsparciem. Skoro jednak Warriors nie wytransferowali Kumingi, a do tego przedłużyli kontrakt z Draymondem, to wydaje się, że wierzą, iż naprawa jest możliwa. Green jakiś czas temu stwierdził zresztą nawet w podcaście u Paula George’a, że skrzydłowego stać na wejście na wyższy poziom.

– Uważam, że Chris Paul całkowicie odblokuję Kumingę. To będzie coś naprawdę wielkiego. Sam już nie mogę się doczekać, żeby się tego od niego nauczyć. Zawsze był niesamowity, jeśli chodzi o bycie mentorem dla młodych zawodników – oznajmił 33-letni weteran Warriors, zwracając uwagę na to, jak dobrze obok CP3 radzili sobie młodzi gracze Phoenix Suns jak Devin Booker czy DeAndre Ayton.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    7 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments