Głosy z Kanady sugerują, że nie powinniśmy spodziewać się wymiany Kyle’a Lowry’ego jeszcze przed play-offami, ale nie przeszkodzi to w kreowaniu plotek transferowych. W końcu działacze Raptors mogą jedynie mydlić nam oczy. Ostatnie doniesienia wskazują, że o rozgrywajacego Raptors wypytywali Miami Heat.
– Miami Heat wyrazili zainteresowanie pozyskaniem Kyle’a Lowry’ego, a w drugą stronę miałby na pewno powędrować ktoś z trójki: Goran Dragić, Kelly Olynyk i Kendrick Nunn – napisał Michael Scotto z HoopsHype. Lowry to legenda Raptors, najlepszy gracz w historii organizacji, współautor jedynego mistrzostwa w historii klubu, który otwarcie mówi, że chce zakończyć karierę w barwach klubu z Kanady. Wydaje się to prawdopodobne – po tym sezonie kończy się kontrakt 35-latka i będzie mógł on podpisać przedłużenie.
Problemem w ewentualnej wymianie Lowry’ego jest ego 30 milionowy kontrakt, który może być trudny do wyrównania, szczególnie jeśli popatrzy się na to, że w lecie może odejść za darmo. Wydaje się, że transfer z Heat mógłby zadziałać, gdyby w wymianę włączono Dragicia, Olynyka i jakiegoś młodego zawodnika, np. Preciousa Achiuwę. Tutaj nalży jednak pamiętać, że Dragić może zawetować każdą wymianę ze swoim udziałem – pozwala mu na to umowa.
Wszystko wskazuje na to, że przed nami bardzo spokojne trade deadline. Turniej play-in sprawia, że w grze o play-offy jest cały czas bardzo dużo drużyn, które są raczej zainteresowane pozyskiwaniem lepszych graczy, niż pozbywaniu się niektórych niewygodnych kontraktów. Największe nazwiska – Lowry, Andre Drummond i LaMarcus Aldridge – mają wysokie kontrakty, które trudno będzie wyrównać w wymianie. Heat powinni być często wymieniani w plotkach transferowych, choć bardziej potrzebują wsparcia na silnym skrzydle.