Takiej uroczystości w klubie z Orlando jeszcze nie było. Shaquille O’Neal został pierwszym graczem, którego koszulka zawisła pod kopułą Kia Center. Od tej pory jego numer – 32 – został zastrzeżony i żaden gracz Orlando Magic już z nim nie zagra.
Orlando Magic jako jeden z nielicznych klubów nie zastrzegł wcześniej numeru ani jednego zawodnika. Wraz z nadchodzącym 35-leciem klubu, władze Orlando postanowiły to zmienić i z okazji zbliżającego się jubileuszu wybrały Shaquille’a O’Neala. Legendarny środkowy ma bardzo duże zasługi dla klubu zwłaszcza w początkowych latach jego istnienia.
– Szczerze mówiąc to wyróżnienie jest dla mnie najbardziej imponujące – powiedział Shaq. – LSU (Louisiana State University – przyp. red.) wiedziałem. Lakers, poniekąd wiedziałem, ale wyróżnienia w Magic się nie spodziewałem. Zaczynałem tutaj, włożyłem w to pracę i grałem przez cztery lata. Zostałem uhonorowany w taki sposób – to jest dla mnie najbardziej wyjątkowe – zaznaczył.
O’Neal stał się drugim graczem w historii NBA, którego koszulka została zastrzeżona przez trzy różne kluby, dla których grał. Dotychczas uhonorowano go w Los Angeles Lakers (numer 34) w 2013 i w Miami Heat (numer 32) w 2016 roku.
Pierwszym graczem wyróżnionym przez trzy kluby był Wilt Chamberlain. Jego koszulka z numerem 13 została wycofana przez Los Angeles Lakers, Philadelphia 76ers i Golden State Warriors.
Shaquille O’Neal został wybrany w drafcie 1992 z numerem pierwszym przez Orlando Magic i to właśnie tam rozegrał swoje pierwsze cztery sezony. W 295 spotkaniach zdobywał średnio 27,2 punktu, 12,5 zbiórki, 2,4 asysty i 2,8 bloku na mecz. Shaq w żadnym inny klubie nie notował wyższych wartości w podstawowych rubrykach statystycznych podczas swojej 19-letniej kariery.
W czasie ceremonii na cześć czterokrotnego mistrza NBA obecni byli klubowi koledzy Shaqa z czasów Magic, a wśród nich wyróżniał się Penny Hardaway, który w latach 90. tworzył z O’Nealem niezapomniany duet.
– Chciałem Ci podziękować, bracie – dodał Shaq, zwracając się Hardawaya. – Wiem, że zawsze jestem bardzo chwalony, ale nigdy nie byłem samolubny. Wiele z moich sukcesów zawdzięczam Tobie. Zaopiekowałeś się mną. Sprawiłeś, że dobrze wyglądałem. Nigdy nie musiałem Ci tego mówić, ale zawsze chciałem Ci za wszystko podziękować – podkreślił.
Shaq był pierwszym graczem, który umieścił Orlando Magic na koszykarskiej mapie, co wspominał już wcześniej dyrektor generalny tego klubu, Alex Martins. O’Neal z Hardawayem stworzył jeden z najbardziej elektryzujących duetów w całej lidze.
Razem poprowadzili Orlando do finałów NBA w 1995 roku, w których musieli uznać wyższość Hakeema Olajuwona i jego Houston Rockets. Magic przegrali serię do zera (0-4), ale dotarcie do wielkiego finału (pierwszego w historii) było dla nich ogromnym sukcesem.
Shaq w barwach Magic był trzykrotnie wybierany do składów All-NBA, czterokrotnie do meczu gwiazd, a w sezonie 1994-95 został najlepszym punktującym sezonu regularnego. Choć najdłuższy staż O’Neala miał miejsce w Los Angeles, to po swoim odejściu z Magic pozostał on hojną i bardzo wpływową postacią w Orlando.