W nocy z 15 na 16 stycznia Los Angeles Lakers odnieśli kompromitującą porażkę w starciu z Denver Nuggets. Głosu w tej sprawie nie powstrzymał się zabrać sam Magic Johnson, który nie krył rozczarowania postawą swojej byłej drużyny.


Dla Los Angeles Lakers przegrana z drużyną z Denver jest najwyższą porażką od czasu meczu z Indianą Pacers 5 lutego 2019 roku, kiedy przegrali różnicą aż 42 punktów (94:136). Nic więc dziwnego, że dla drużyny, której przed rozpoczęciem sezonu 2021/22 marzyło się zdobycie kolejnego mistrzostwa NBA, przegrana 37 punktami stanowi wielkie rozczarowanie i upokorzenie.

Po meczu na Twitterze wypowiedział się Magic Johnson. Były gwiazdor Lakers okazał współczucie właścicielce drużyny z Los Angeles.

– Po porażce z Nuggets 133-96, my jako fani Lakers możemy zaakceptować słabszą grę, ale zasługujemy na więcej niż brak zaangażowania i poczucia pilności. Właścicielko Jeanie Buss, zasługujesz na więcej – czytamy w oświadczeniu Johnsona.

– Każdy ma prawo do swojej opini, nieważne jaka jest. Można albo wziąć to do siebie, albo zignorować, można też na to nie odpowiedzieć. Magic jest przywiązany do swojej opinii, nie jest tu codziennie, nie zawsze jest wśród nas. Nie wie, co dzieje się na bieżąco, by rozwiązać niektóre problemy razem z nami, ale nie mam odpowiedzi na to, co powiedział. Tak jak powiedziałem, każdy ma prawo do swojej opinii – skomentował wypowiedź Magika Russell Westbrook.

Gołym okiem widać, że gra jeziorowców nie może zaskoczyć. Ostatniej nocy jednym z powodów porażki na pewno był brak skuteczności. Jedynie trzech zawodników grających w złotych trykotach zdobyło dwucyfrową liczbę punktów. Byli to Dwight Howard, Russell Westbrook oraz LeBron James, który zagrał poniżej poziomu, do którego nas przyzwyczaił (25 punktów, 9 zbiórek oraz 2 asysty). Reszta składu nie pochwaliła się skutecznością, czego nie można powiedzieć o graczach Denver Nuggets. W ich szeregach aż siedmiu zawodników zdobyło 10 lub więcej punktów. Jednym z nich był wchodzący z ławki debiutant Bones Hyland, który zdobył 27 punktów, co stanowi rekord w jego karierze, a triple-double dołożył Nikola Jokić. „On fire” był też weteran składu Nuggets Jeff Green, notując 26 „oczek” z 80% skutecznością zza łuku.

Kolejnym czynnikiem tej upokarzającej porażki była gra Lakersów po bronionej stronie parkietu. Wymusili na rywalach zaledwie sześć strat i pozwolili im na zebranie 10 piłek więcej. Nuggets zdobyli 23 punkty z kontry i trafiali na skuteczności prawie 52% z gry. Za trzy trafili 23 z 40 rzutów, co daje 57,5% trafionych prób. W ciągu ostatnich pięciu spotkań drużyna z LA pozwoliła rywalom zdobyć kolejno 114, 118, 127, 125 i 133 „oczek”, co daje średnią w wysokości 123,4 punktów.

Sami zawodnicy mistrzowskiej drużyny z sezonu 2019-2020 nie kryją rozczarowania swoją grą. „Drużyny grają twardziej niż my, proste” powiedział Westbrook. Oczywiste jest to, że Los Angeles Lakers muszą zmienić swoją postawę i grę. W końcu przegrali 9 z 15 meczów, rozegranych przeciwko drużynom, które obecnie znajdują się w top 10 konferencji zachodniej. Pytanie, czy te konieczne zmiany będą również zmianami personalnymi w rotacji Lakers.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments