Mimo że rozgrywki są zawieszone i nie ma oficjalnej informacji, kiedy zawodnicy wrócą na parkiet, możemy usłyszeć wiele spekulacji na temat roszad i transferów. Temat Kevina Love jest poruszany już od jakiegoś czasu, szczególnie podczas zimowego okienka, lecz wtedy gracz został w zespole.
Kevin Love jest jak na razie najbardziej prawdopodobnym zawodnikiem, który zmieni swoje barwy klubowe latem. W lutym Cleveland Cavaliers odrzucił oferty wymiany za Love, lecz mimo tego nadal jest typowany do zmiany otoczenia. W tym sezonie spędza średnio nieco ponad 31 minut na parkiecie. W swoim szóstym sezonie w Cavs zdobywa średnio 17,6 punktów, dokładając do tego 3,2 asysty oraz 9,8 zbiórki na mecz.
Człowiek ze środowisk blisko Cavs, Chris Fedor z cleveland.com wypowiedział się na temat ewentualnego transferu 31-latka.
– Jeśli Cavs dostaną ofertę wartą uwagi, rozważą ją. Jednak nadal uważają go za bardzo ważną część całego zespołu. Nie chcą oddać go za darmo. Najprawdopodobniej będą skłonni go oddać za kombinację picków oraz zawodników. Tego lata będzie głośno o Kevinie w kontekście transferu, lecz trzeba pamiętać, że przeglądanie ofert, to nie to samo, co ich akceptowanie – stwierdził Fedor.
W 2018 roku Love podpisał czteroletni kontrakt o wartości aż 120 milionów dolarów. Mimo tak wysokiej ceny pojawiły się oferty wymiany za pięciokrotnego All-stara. Cavs jednak nie zdecydowało się na oddanie swojego kluczowego zawodnika. Według Chrisa Fedora istnieje spora szansa na to, że Kevin Love zmieni zespół. Najważniejsze pytanie, czy będzie zespół, który spełni wymagania finansowe.