Bolesny rok pełny porażek i skupienia na rozwoju młodzieży w San Antonio przyniósł oczekiwany efekt. Spurs wygrali loterię Draftu i będą wybierać z pierwszym numerem w tegorocznym naborze. Wszystko wskazuje na to, że do Jeremy’ego Sochana dołączy wkrótce ogromny talent Victor Wembanyama.
Tegoroczna loteria Draftu miała dać odpowiedź na pytanie „W jakim klubie wyląduje największy talent od czasów LeBrona Jamesa?”. Chodzi o Victora Wembanyamę, mierzącego 219 centymetrów środkowego, który oprócz imponujących gabarytów fizycznych ma również sporo do zaoferowania pod względem technicznym.
Wszystko wskazuje na to, że 19-letni Francuz wyląduje ostatecznie w San Antonio Spurs. „Ostrogi” wygrały bowiem loterię Draftu i będą tym samym wybierać z pierwszym pickiem. To trzeci raz w historii, kiedy SAS będą mieli pierwszeństwo w naborze. W dwóch poprzednich przypadkach decydowali się na wybór Davida Robinsona i Tima Duncana.
Drugie miejsce w loterii zajęli Charlotte Hornets. Szerszenie powinni zdecydować się na wybór Scoota Hendersona, który po Wembanyamie jest najlepszym kandydatem w tegorocznym naborze i w każdym innym „roczniku” zostałby prawdopodobnie wybrany z „jedynką”. W ich składzie jest już jednak inny rozgrywający, LaMelo Ball, co może doprowadzić do swego rodzaju konfliktu interesów. Hornets będą zatem mieli za zadanie przeanalizować wszystkie możliwe rozwiązania. Trzecie miejsce zajęli Portland Trail Blazers.
Największym przegranym loterii są z pewnością Detroit Pistons i Houston Rockets. Obie ekipy miały identyczne szansę na pierwszy wybór jak San Antonio Spurs, jednak wylądowały ostatecznie poza pierwszą trójką.
Victor Wembanyama zdążył już udzielić wywiadu i skomentować wyniki loterii. Zawodnik opisał przy okazji siebie jako gracza mającego dobro zespołu jako priorytet, któremu zależy na wygrywaniu. Francuz, który rozmawiał z Brianem Windhorstem z ESPN w Paryżu podkreślił, że chce wygrać pierścień tak szybko, jak to tylko możliwe.
– Nie potrafię tego nawet opisać. Moje serce bije bardzo szybko. Mam dookoła siebie najbliższych, to naprawdę wyjątkowy moment, który zapamiętam do końca życia – mówił Wembanyama.
Emocji nie ukrywał również przedstawiciel San Antonio Spurs, Peter J. Holt, który po ogłoszeniu wyników momentalnie wybuchł radością. – Mogę zemdleć. Jestem tak podekscytowany. Miasto San Antonio, nasi kibice, człowieku… mamy tyle ludzi, którzy kochają Spurs, więc jesteśmy podekscytowani – powiedział Holt.
- San Antonio Spurs
- Charlotte Hornets
- Portland Trail Blazers
- Houston Rockets
- Detroit Pistons
- Orlando Magic
- Indiana Pacers
- Washington Wizards
- Utah Jazz
- Dallas Mavericks
- Orlando Magic (od Chicago)
- Oklahoma City Thunder
- Toronto Raptors
- New Orleans Pelicans
Wspieraj PROBASKET
