Alex Caruso powrócił do hali Staples Center. 27-letni obrońca Byków rozegrał swój pierwszy mecz przeciwko byłej drużynie, a Lakers powitali go chwytającym za serce filmem. Ulubieniec kibiców w pełni zasłużył na tak wzruszający hołd.
W trakcie kilku ostatnich lat Caruso był jednym z najbardziej lubianych zawodników Los Angeles Lakers, nie dziwi zatem fakt, że jego pierwsza wizyta w LA w charakterze gościa była świetną okazją do hucznego powitania. Przygotowany z tej okazji film z pewnością wzruszył nie tylko samego zawodnika Chicago Bulls, ale również wszystkich jego fanów.
Wideo trwało dwie minuty i tuż po nim kibice zgromadzeni w Staples Center zgotowali zawodnikowi owację na stojąco. Caruso wyglądał na wzruszonego, gdy w geście podziękowania podnosił rękę.
Przyjemności powitania przyjaciela nie mógł sobie odmówić zwłaszcza LeBron James. Lider Lakers wszedł na parkiet i mocno uściskał niedawnego partnera z drużyny.
Temat odejścia Caruso z Los Angeles nadal mocno dzieli kibiców Lakers. Wielu fanów LAL wciąż nie potrafi pogodzić się z faktem, że klub nie podjął próby zatrzymania go w zespole, gdy minionego lata trafił na rynek wolnych agentów. Sam zawodnik, według niektórych źródeł był gotów zaakceptować ze strony Lakers, nawet gorszą ofertę niż proponowały mu inne ekipy.
W pamięci i sercach kibiców Los Angeles Lakers Caruso pozostanie z pewnością jeszcze przez długie lata.
W środę 17 listopada o godz. 21:00 zapraszamy na kolejny Podcast PROBASKET Live na YouTube. Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki znów będą przez dwie godziny rozmawiać o NBA!