Cały czas trwają rozmowy dotyczącego nowego porozumienia zbiorowego pomiędzy ligą i związkiem zawodników. Komisarz Adam Silver wyraził nadzieję, że strony dojdą do porozumienia przed końcem marca. Jedną z poruszanych kwestii jest minimalna liczba meczów, jaką muszą zagrać kandydaci do nagród indywidualnych.
Obecnie istnieje tylko minimalna liczba meczów dla najlepszego strzelca sezonu. By liczyć się w tym wyścigu kandydat musi rozegrać minimum 58 spotkań sezonu zasadniczego. Taka zasada nie funkcjonuje w przypadku nagród indywidualnych, czyli MVP, najlepszego defensora, najlepszego rezerwowego, największy postęp i także przy wyborze najlepszych piątek. To pozostawiało szarą strefę, która dla wielu obserwatorów jest idealnym miejsce na tworzenie kontrowersji.
To się prawdopodobnie zmieni wraz z nowym porozumieniem zbiorowym (Collective Bargaining Agreement). Negocjacje w jego sprawie trwają już kilka miesięcy. Strony, czyli NBA i NBPA (związek zawodników) kilkukrotnie przedłużały deadline, by dać sobie więcej czasu na ustalenie szczegółów. Ostatnie sygnały sugerują, że jesteśmy na dobrej drodze i prawdopodobnie unikniemy lock-outu. Wspomniane CBA ma regulować m.in. to, ile minimalnie meczów musi rozegrać kandydat do poszczególnej nagrody indywidualnej.
Według informacji przekazanych przez Shamsa Charanię z The Athletic, NBPA spotkała się ze specjalną komisją ligi, która skupia się na wyeliminowaniu zjawiska wyłączania z gry gwiazd NBA tylko po to, by dać im odpocząć. Motywacją jest w tym wypadku to, by NBA każdej kolejnej nocy gwarantowała kibicom dostęp do najlepszych koszykarzy na świecie. Wprowadzenie limitu meczów potrzebnych do zakwalifikowania swojego nazwiska w wyścigu po konkretne wyróżnienie indywidualne jest jednym ze środków do celu.
W tym momencie trwają dyskusje nad konkretną liczbą. Warto jednak zwrócić uwagę, że już w 2021 roku Joel Embiid przegrał wyścig o MVP sezonu regularnego z Nikolą Jokiciem głównie z tego powodu, że rozegrał 21 meczów mniej. Niewykluczone więc, że liczba, która zostanie ustalona będzie tylko kosmetyczną zmianą i formalnym ustaleniem pewnych granic. Do tej pory one istniały tylko w wyobraźni głosujących. Ale czy na pewno zmiana będzie motywacją do częstszych występów?
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
