Los Angeles Lakers rozegrali naprawdę słaby sezon, jeśli weźmiemy pod uwagę oczekiwania, z jakimi rozpoczynali kampanię 2021/22. LeBron James nie może być więc zadowolony. W ostatnim tweecie podkreślił, że podobna sytuacja nie zdarzy się w trakcie jego kariery ponownie.
Problemy zdrowotne i brak zgrania wśród liderów spowodowały, że Los Angeles Lakers nie dało się wywalczyć nawet turnieju play-in. Sezon 2021/22 zespół musiał spisać na straty, a kozłem ofiarnym był naturalnie trener – Frank Vogel. W drużynie rozpoczęli już poszukiwania nowego pierwszego szkoleniowca. W międzyczasie do rozwiązania jest kilka spraw kadrowych. Przede wszystkim kwestia przyszłości Russella Westbrooka.
Tymczasem LeBron James korzysta z wolnego i kluczem dla lidera Lakers jest to, by do kolejnych rozgrywek przystąpić ze świeżą energią i bez jakiegokolwiek bólu. W tym wieku szczególnie ważna jest odpowiednia regeneracja, zwłaszcza jeśli James naprawdę spełni obietnice z ostatniego tweeta. – Nie mogę i nie opuszczę więcej play-offów w mojej karierze. To naprawdę boli – napisał. – Dobra, teraz mogę wrócić do oglądania tych meczów – dodał.
Najwyraźniej lider Lakers potrzebował to z siebie wyrzucić. Bieżący sezon był trzecim w karierze, w którym Jamesowi i jego drużynie nie udało się awansować do play-offów. Mimo 37 lat na karku, nadal jest w stanie grać na poziomie All-Star. Pod znakiem zapytania stoi jednak to, jakie dostanie od swojej drużyny wsparcie, bo ta kwestia okazała się kluczowa w dopiero co zakończonych dla LAL rozgrywkach. W sierpniu Lakers mogą mu zaoferować maksymalne przedłużenie kontraktu (97,1 miliona dolarów za dwa lata).