Radość po zdobyciu mistrzostwa może wkrótce ustąpić rozgoryczeniu, bowiem JaVale McGee nie jest już zawodnikiem Los Angeles Lakers. W jego miejsce zespół postanowił zakontraktować Marca Gasola, który będzie drugim “Gasolem” grającym w koszulce ekipy z Miasta Aniołów.
35-letni Hiszpan potrzebował kilku dni, by sprawdzić swoje opcje, ostatecznie postawił na Los Angeles Lakers. Marc Gasol trafił na rynek wolnych agentów jako niezastrzeżony wolny gracz. Toronto Raptors byli zainteresowani przedłużeniem jego pobytu i weteran rozważał taką opcję, ale koniec końców postanowił włączyć się do walki o mistrzostwo u boku LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa. To było dla Gasola priorytetem.
W LA zawodnik podpisał 2-letni kontrakt za 5,3 miliona dolarów, więc przez kolejne dwa sezony będzie grał za minimum, co najwyraźniej mu nie przeszkadza. Pieniądze na tym etapie nie mają dla Gasola pierwszeństwa. Zapewne chciałby dogonić swojego brata w liczbie zdobytych mistrzostwo. Na razie pochwalić się może jednym pierścieniem wywalczonym razem z Toronto Raptors. Pau Gasol w koszulce Jeziorowców sięgał po tytuł dwa razy.
W międzyczasie Lakers postanowili wytransferować JaVale’a McGee. Wysoki razem z pickiem drugiej rundy draftu 2023 przenosi się do Cleveland Cavaliers. W drugą stronę powędrują Jordan Bell oraz Alfonzo McKinnie. Możemy przypuszczać, że McGee nie przyjął tych informacji najlepiej. Kilka miesięcy po wielkim zwycięstwie musi przełknąć gorzką pigułkę, jaką jest przeprowadzka do Cleveland, które z całą pewnością nie jest dla koszykarzy ulubionym miejscem na mapie.