To byłaby dopiero historia. Według ostatnich doniesień kilku źródeł, Los Angeles Lakers bardzo poważnie zastanawiają się nad stworzeniem tercetu James-Davis-Russell. Ten ostatni to D’Angelo Russell – gracz, którego dwa lata temu Lakers wytransferowali, bo stwierdzili, że się nie rozwinie.
To Magic Johnson był wówczas pomysłodawcą. Prezesowi Los Angeles Lakers nie podobało się to, co widział w grze D’Angelo Russella, więc wytransferował go do Brooklyn Nets, gdzie młody zawodnik rozwinął skrzydła i stał się graczem na poziomie All-Star. Lakers ściągając go z powrotem przyznaliby się do popełnionego błędu, niemniej przenosiny mogłyby być dokładnie tym, czego Russell potrzebował, by wynieść swoją grę na zupełnie nowy poziom. W 81 meczach poprzedniego sezonu wychowanek Ohio State notował na swoje konto średnio 21,1 punktu, 7 asyst, 3,2 zbiórki i 1,2 przechwytu trafiając 43,4 FG% oraz 36,9 3PT%.
Na rynek wolnych agentów trafi jako zastrzeżony gracz, więc Nets mogą wyrównać każdą ofertę, jaką za niego dostaną. Problem polega na tym, że mają zamiar zakontraktować Kyriego Irvinga i powoli kończy im się miejsce w salary-cap (walczą o Kevina Duranta). Łączenie Irvinga z Russellem byłoby karkołomne, obaj bowiem muszą mieć bardzo często piłkę w ręce. Dlatego Nets są gotowi zrezygnować z Russella i pozwolić mu znaleźć nową drużynę. W tym wypadku nową-starą, jeśli zdecydowałby się wrócić do Lakers.
Sam Magic Johnson ma pomagać przy odbudowywaniu relacji pomiędzy Russellem i Lakersami. D’Angelo w LA stworzyłby ciekawą mieszankę u boku LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa. Zespół bez wątpienia stałby się jeszcze poważniejszym kandydatem do walki o najwyższe miejsca zachodniej konferencji. Dla Russella to zupełnie nowa sytuacja. Czy na pewno chce grać w drużynie, gdzie większość ofensywnych obowiązków spadnie na dwóch graczy o potencjale MVP? O wszystkim przekonamy się na początku lipca.
Podcast PROBASKET 017: Davis w Lakers, Draft NBA i rynek wolnych graczy 2019
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Archiwalne PODCASTY PROBASKET znajdziecie tutaj:
Wspieraj PROBASKET
