Kyrie Irving opublikował za pomocą Twittera post, w którym narzeka na konieczność płacenia za życie na Ziemi. Wiele można napisać o Kyrie Irvingu, ale z pewnością rozgrywający Brooklyn Nets nie należy do najbiedniejszych osób na świecie. W 2019 r. podpisał ze swoim klubem 4-letni kontrakt, na mocy którego zarobi ok. 136 mln dol. Ma także liczne umowy sponsorskie, w tym z Nike. Pozostali użytkownicy Twittera nie byli zadowoleni z jego wpisu.
Kyrie Irving to jeden z najbardziej ekscentrycznych zawodników w dzisiejszej NBA. W przeszłości rozgrywający zasłynął swoimi, lekko mówiąc, kontrowersyjnymi tezami. Irving twierdził w przeszłości, że Ziemia jest płaska i był także gotów nie grać przez znaczną część zeszłego sezonu tylko dlatego, że zaszczepienie się przeciwko COVID-19 było w opozycji do jego przekonań. Teraz rozgrywający wykorzystał swoją platformę, aby podzielić się z fanami swoimi kolejnymi przemyśleniami.
„Myślałem, że Matka Ziemia należy do ludzi. Dlaczego płacę, aby na niej żyć? Niech zgadnę, ponieważ tak już jest” – napisał Irving, wyrażając swoje niezadowolenie. Rozgrywającemu zdecydowanie lepiej wychodzi gra na parkiecie, niż wypowiadanie się na poszczególne tematy, co zauważyli pozostali użytkownicy Twittera.
Irving nie znajduje się w złej sytuacji finansowej. Jeden z komentujących napisał, że „nie ma prawa w ten sposób mówić”, podczas gdy na jego koncie znajdują setki milionów dolarów. Inni użytkownicy żartowali, że Irving stracił wszystkie swoje oszczędności po tym, jak zainwestował je w kryptowaluty. „Multimilioner, który może zrobić dosłownie wszystko, zadaje filozoficzne pytanie. Kolejny odcinek” – napisał jeszcze inny.
Jeśli Irving zdecyduje się podjąć opcję zawodnika, zarobi w kolejnym sezonie ponad 36 mln dol. Będzie jednym z najlepiej zarabiających rozgrywających w całej NBA.
Najbliższy podcast PROBASKET Live już we wtorek 21 czerwca o godz. 21.00 – na żywo na YouTube. Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki podsumują finał NBA, ale przede wszystkim spróbują odpowiedzieć na pytanie, co każda z 30 drużyn NBA spróbuje zrobić latem – jakich transferów potrzebuje, jakie ma plany i możliwości.
I znów ton narracyjny stawiający go w postacie chłopca do bicia, a tym czasem i tu Irving ma wbrew pozorom bardzo dużo racji. Bo faktem jest, że koszty życia są bardzo przesadzone w stosunku do naszych realnych potrzeb.
@Kamilbolt przeczytaj raz jeszcze swoje ostatnie zdanie.
Kyrie jak chce to niech jedzie do Amazonii i zamieszka z jakimś rdzennym plemieniem. Niech tylko sięnie zdziwi, że będzie mudiał pracować (polować) bo nikt darmozjada nie będzie karmił.
🤣
Jak długo przyjemnie dla oka gra, może mieć nierówno pod deklem.
Koszykarze to nie są myśliciele, których opinie bierze pod uwagę ktokolwiek normalny, oni mają tylko klepać piłkę i pakować ją do kosza.
Filozof w stylu memów z zadumanym Markiem Suskim i podpisem: „Ciekawe skąd tabletka wie, gdzie mnie boli?”
I mówi to pracownik jednej z największych „korporacji” na świecie, który kosi za swoja pracę (a graczem jest świetnym) mega kasę. Nie jest jednak tytanem intelektu, a pozuje na głos pokolenia, albo stara się być kimś w rodzaju kaznodziei, który „otworzy wszystkim oczy na niesprawiedliwości tego świata”. Kurde, tak to niestety jest, że jesteśmy członkami społeczeństw(a) i przyjmujemy jego zasady takie jakimi są. Gdyby jaśnie oświecony Kyrie nie był członkiem społeczeństwa północnoamerykańskiego to nie trafiłby w końcu do NBA i nie zarabiałby tyle ile zarabia, a tym samym nie trafiłby do swoich fanów jako „głos pokolenia” XD. Magiczne koło (pufffff, mózg roz*ebany)…..
Kyrie pobierał nauki chyba u samego LeBrona 😂 on też zazwyczaj kiedy chce wyjść na mądrego w social mediach to wychodzi zupełnie odwrotnie . Wiadomo że koszykarze NBA w dużej większości to milionerzy odklejeni od rzeczywistości którzy delikatnie mówiąc za mądrzy nie są , coś jak gwiazdy Hollywood . To że ktoś jest znany i bogaty nie oznacza że jest mądry niestety media kreują takich ludzi na mądrzejszych niż są w rzeczywistości.