To najgorsze momenty dla sportowca i najgorsze momenty dla całej dyscypliny, gdy młody gracz próbujący rozwinąć swoje skrzydła doznaje tak koszmarnego urazu. Caris LeVert poprzedniej nocy złamał nogę i czeka go bardzo długa przerwa.
Kontuzja była bardzo podobna do tej Gordona Haywarda sprzed roku. Caris LeVert zaatakował obręcz i gdy położył nogę na parkiet spadł na nią ciężar, który spowodował okropne złamanie. Po chwili LeVert opuszczał parkiet na noszach. To najprawdopodobniej oznacza dla niego koniec sezonu. Wielka szkoda, bo młody gracz był w doskonałej formie.
Wkrótce zapewne otrzymamy oficjalne informacje na temat jego zdrowia, ale wiele wskazuje na to, że Brooklyn Nets potwierdzą złamanie kości. LeVert wkrótce przejdzie operację i zacznie żmudny proces rehabilitacji. Czeka go taki sam proces, jaki przeszedł wspomniany wcześniej Gordon Hayward. Załączamy wideo z momentu urazu, ale to obrazek tylko dla widzów o mocnych nerwach.
W oczach kolegów LeVerta od razu pojawiły się łzy. To porządny młody chłopak, który bardzo ciężko pracował w strukturach trenera Kenny’ego Atkinsona gotowego dać mu szansę. W 14 meczach notował bardzo dobre 18,4 punktu, 4,3 zbiórki, 3,7 asysty trafiając 47,5 FG% i 31,1 3PT%.
Wyniki NBA: Kontuzja LeVerta. Triple-double Duranta to za mało. Clippers pokonują Mistrzów!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET