Gdy wydawało się, że Los Angeles Lakers wychodzą na prostą, Anthony Davis doznał kontuzji, która oficjalnie wyklucza go z gry na przynajmniej miesiąc. Brian Windhorst, dziennikarz ESPN, wskazuje, że uraz lidera Jeziorowców może być poważniejszy, niż pierwotnie się o tym dowiedzieliśmy. Wskazał kilka powodów, przez które tak myśli.
W niedzielę Shams Charania z portalu The Athletic poinformował, że Anthony Davis wypada z gry na przynajmniej miesiąc. Już wtedy pojawiały się doniesienia innych reporterów, sugerujące, że Los Angeles Lakers tak naprawdę nie wiedzą, przez ile nie zagra podkoszowy. Kontuzja przytrafiła się w momencie, gdy Jeziorowcy zaczęli łapać rytm i wychodzić na prostą po katastrofalnym początku sezonu.
Kontuzja Davisa jednak poważniejsza?
W najnowszym odcinku podcastu „Hoop Collective” Brian Windhorst z ESPN przekazał nieco negatywnych wieści o zdrowiu Davisa. – Lakers nie wydali jeszcze oficjalnego komunikatu w związku z kontuzją. Trener Darvin Ham mówił o niej w niedzielę. Moim zdaniem jest to kontuzja, gdzie Lakers rozważają różne warianty działania, ale można zaryzykować, że nie będzie to przerwa na mecz czy dwa. Wypadnie na dłuzej – zaczął dziennikarz.
Windhorst dodał następnie, że „nie jest to skręcona kostka, ani skręcona stopa. To zdecydowanie coś poważniejszego”. Jego słowa nie wskazują jednoznacznie, co mogło się stać z Davisem, ale stawiają sprawę w gorszym świetle niż początkowo. Davis w poprzednim sezonie opuścił prawie sześć tygodni przez problemy ze stopą, a teraz podobna przerwa wykluczyłaby go z praktycznie do przerwy na weekend gwiazd. Windhorst sugeruje, że może to być poważniejsza kontuzja niż skręcenie.
Lakers mają łatwy terminarz, ale bez Davisa będzie trudno o wygrane
W dwóch najbliższych tygodniach Lakers będą mieli relatywnie łatwy terminarz, choć znaczną część zagrają na wyjeździe. Do końca grudnia zmierzą się z: Washington Wizards, Phoenix Suns, Sacramento Kings, Charlotte Hornets, Dallas Mavericks, Orlando Magic, Miami Heat i Atlanta Hawks. Mimo tego nieobecność Davisa będzie poważnym osłabieniem.
Lakers nie mają gracza, który mógłby wejść w buty Davisa. Próbować będzie Wenyen Gabriel, który powinien wychodzić w zamian za AD w pierwszej piątce. Większą rolę otrzymają prawdopodobnie Thomas Bryant i Damian Jones. Minuty jako środkowy powinien grać także LeBron James, tak było w poprzednim sezonie, gdy Davis wypadł z gry.
W ostatnich pięciu występach Davis osiągał średnio 40,2 punktu i 13,2 zbiórki. Podkoszowy w tym sezonie osiąga średnie na poziomie 27,4 punktu, 12,1 zbiórki i 2,6 asysty, trafiając 59,3 proc. rzutów z gry.