Komisarz Adam Silver coraz bardziej zaczyna się obawiać, że po ostatnich występach Victora Wembanyamy, kilka zespołów w sezonie 2022/23 będzie po Francuza bardzo mocno tankować. Nie bylibyśmy tym faktem zaskoczeni, biorąc pod uwagę fakt, że naprawdę mamy do czynienia z graczem o ogromnych możliwościach.
Gdy o Victor Wembanyamę spytano LeBrona Jamesa, ten nazwał go “kosmitą”. – Nigdy nie widziałem kogoś tak wysokiego i poruszającego się z taką gracją – mówił zawodnik Los Angeles Lakers. – […] Jest jedyny w swoim rodzaju i mam nadzieję, że pozostanie zdrowy. Widać, że kocha grać w koszykówkę, naprawdę często się uśmiechał będąc na parkiecie – dodał LBJ. Jego słowom wtórował m.in. Stephen Curry, a w podobnym tonie wypowiadał się także Giannis Antetokounmpo, który po raz pierwszy oglądał Francuza w 2021 roku.
– To dla mnie wielka rzecz, że tacy koszykarze wypowiadają się na mój temat w ten sposób. Jednak to dla mnie nic nie zmienia. Nie zagrałem w NBA żadnego meczu, nawet nie zostałem jeszcze wybrany w drafcie. To fajne, ale nic poza tym – mówił Wembanyama, który najwyraźniej podchodzi do wszystkiego z odpowiednim dystansem. – Regularna gra na takim poziomie nie będzie łatwym zadaniem, więc pozostaję skoncentrowany na swoim celu – kontynuuje Francuz, który poprzedniej nocy znów zaprezentował się szerokiej publiczności.
Po raz kolejny doszło do starcia Wembanyamy ze Scottem Hendersonem. Ten drugi jednak doznał urazu kolana i w pewnym momencie został zmuszony do opuszczenia parkietu. Na trybunach areny w Henderson w Nevadzie było około 200 przedstawicieli drużyn NBA – w tym skautów i generalnych menadżerów. Wembanyama spędził na parkiecie 37 minut i w tym czasie zanotował na swoje konto 36 punktów (11/24 FG, 2/7 3PT, 12/16 FT), 11 zbiórek, 4 asysty, przechwyt oraz 4 bloki. Gra w koszykówkę przychodzi mu na tym etapie z dużą łatwością.
Jego Metropolitans 92 (zespół ligi francuskiej) wygrał z G-League Ignite 112:106. Zaraz po meczu kamery uchwyciły Wembanyame siedzącego obok LeBrona Jamesa oraz Anthony’ego Davisa, którzy nie zagrali w przedsezonowym meczu pomiędzy LA Lakers i Minnesotą Timberwolves w Las Vegas. Słowa starszych kolegów z NBA sugerują, że gdy Wembanyama trafi do najlepszej ligi, ustawi się kolejka gwiazd, które będą chciały zagrać z nim w jednej drużynie. Już dawno wokół 18-letniego zawodnika nie było tyle szumu.