Marc Gasol zamroził wszystkie serca fanów Memphis Grizzlies, gdy doznał kontuzji stopy w ostatnim meczu drużyny z Houston Rockets. Sztab ostatecznie zdiagnozował tylko skręcenie, ale dokładniejsze badanie przedstawiły problem, który zmusza zawodnika i drużynę do większej ostrożności.
Niektórzy stwierdzą, że to tylko stłuczenie kości i w dodatku nie dotyczy tej samej stopy, którą zawodnik miał operowaną. Jednak Memphis Grizzlies muszą z Marcem Gasolem postępować bardzo ostrożnie. Kolana i kostki zawodnika znoszą ogromny ciężar i działający na nie nacisk może spowodować kolejne urazy, jeśli sztab medyczny nie będzie kontrolowal stanu zdrowia środkowego.
Uraz z meczu przeciwko Houston Rockets okazał się niegroźny. Mimo to Gasol nie zagra w ostatnim spotkaniu przedsezonowym z Minnesotą Timberwolves. Powinien być mimo wszystko gotowy na pierwsze starcie sezonu regularnego. W poprzednich rozgrywkach środkowy stracił przez kontuzje 30 meczów i jego absencja była bezpośrednim powodem spadku Grizz na ostatnie miejsce premiowane awansem do play-offów.
32-latek przekonuje fanów drużyny, że nie mają się czym martwić. Stłuczenie, które wykazało prześwietlenie stopy to problem, z jakim zarówno gracza, jak i zespół mogą żyć. W 52 meczach poprzednich rozgrywek, Gasol notował na swoje konto średnio 16,6 punktu, 7 zbiórek, 3,8 asysty, 1,3 bloku i przechwyt trafiając 46,4 FG%. Przed nim dziewiąty sezon w karierze.
fot. Mark Runyon | http://basketballschedule.net/
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET