Koszykówka ma swoich fanów na całym świecie. Niezależnie czy jest to Europa, Azja, czy daleka od nas Australia, kibice z zapartym tchem śledzą kolejne popisy wirtuozów tego jakże emocjonującego sportu. Mało kto wpadłby jednak na pomysł, iż koszykówka może stanowić kartę przetargową w stosunkach międzynarodowych.
W czwartek po południu Korea Północna wystrzeliła dwa pociski rakietowe. Na podstawie analizy dystansu pokonanego przez pociski stwierdzono , że były to dwie „rakiety krótkiego zasięgu”. Całą sytuację można zinterpretować jako wyraz protestu wobec aktualnej polityki Stanów Zjednoczonych po nieudanym spotkaniu z Koreą Północną w Hanoi.
Jak donoszą źródła, przed drugim szczytem w Hanoi Kim Jong Un zażądał, aby w ramach porozumienia między państwami amerykański rząd wysłał do Korei ,,słynnych koszykarzy”. Prośba ta została włączona do wspólnego oświadczenia w sprawie denuklearyzacji.
Nie od dziś wiadomo, że Kim Jong Un jest ogromnym fanem koszykówki, którą jak mówi pasjonuje się od czasu pobytu w szkole w Szwajcarii. Przywódca kilka lat temu zaprzyjaźnił się z Dennisem Rodmanem. W 2013 roku Robak przyjechał do Korei z Harlem Globtrotters, pomagał również przy szkoleniu kadry narodowej.
Przywódca Korei przyznał, iż w trakcie pobytu w Europie nosił jersey Chicago Bulls oraz buty od Nike’a. Swego czasu po sieci krążyło nawet jego zdjęcie w koszulce ukochanych Byków. Amerykański rząd przez lata szukał różnych nici porozumienia. Za kadencji Baracka Obamy rozważano nawet wysłanie koszykarzy do Korei Północnej w celu rozpoczęcia negocjacji.
Sympatią do pomarańczowej piłki pałał podobno nie tylko aktualny przywódca Korei Północnej, ale również jego ojciec Kim Jong Il.
– Kiedy byłem tam w delegacji, Kim Jong Il za pośrednictwem swojego ministerstwa spraw zagranicznych chciał, żebym wysłał zaproszenie do Michaela Jordana- mówi były gubernator Nowego Meksyku, Bill Richardson.
MJ zaproszenie odrzucił, ale w ramach rekompensaty sekretarz stanu Madeleine Albright wysłała do Korei piłkę z autografem Jego Powietrzności. Obecna władza w Korei wydaje się być otwarta na wymiany międzynarodowe, niekoniecznie związane z koszykówką.
W trakcie sześciostronnych rozmów w sprawie denuklearyzacji w 2008 roku, Amerykanie wysłali New York Philharmonic do Korei Północnej w celu poprawienia stosunków między krajami. W druga stronę do Big Apple miała zawitać koreańska orkiestra, lecz ich plany zostały pokrzyżowane przez problemy finansowe.