Świeży nabytek Golden State Warriors Kelly Oubre Jr. opowiedział o swojej ekscytacji związanej z możliwością gry z Draymondem Greenem. Były gracz Suns zapewnia, że chce być dla starszego kolegi mocnym wsparciem w szatni Wojowników.
Oubre Jr., który w trakcie tegorocznego „okienka transferowego” dwukrotnie zmieniał barwy klubowe, nie ukrywa, że wyczekuje rozmowy z Greenem. W jego osobie upatruje lidera, który jest sercem i duszą Warriors.
„Oboje jesteśmy ognistymi kotami na boisku. Jesteśmy podobnymi walczakami, dlatego czuję, że możemy się nawzajem mocno wspierać”- powiedział Oubre Jr. w rozmowie z Davidem Aldridgem z The Athletic.
„Oczywiście chcę mu powiedzieć, że zawsze może na mnie liczyć. Nie musi się ze mną patyczkować. Może mnie śmiało upominać i krytykować, gdy uzna, że na to zasługuję. Krytyki nie odbieram personalnie, ponieważ wiem, że taka postawa jest konieczna, gdy chce się wygrywać. Nie mogę się doczekać chwil, gdy tak jak on będę mógł przekazać kolegom również swoją energię, popychać ich do walki tak, by byli jeszcze lepsi. Więc jestem podekscytowany. Draymond jest zwycięzcą. Cieszę się, że będę mógł wraz z nim wygrywać”.
Po tym, gry Warriors stracili Klaya Thompsona, dyrektor generalny Bob Myers szybko pociągnął za sznurki. Oubre Jr. w Oklahoma City Thunder miejsca długo nie zagrzał.
Pod nieobecność Thompsona pierwsza piątka Wojowników wciąż wygląda imponująco. Stephen Curry, Kelly Oubre Jr., Andrew Wiggins, Draymond Green i debiutujący środkowy James Wiseman to piątka, która robi wrażenie.
W ekipie Suns Oubre Jr. notował średnią 18,7 punktów, 6,4 zbiórek i 1,5 asyst na mecz. Trafiał ze skutecznością 45,2% z pola, 35,2% zza łuku i 78% z linii rzutów osobistych. Grający w przeszłości z Marcinem Gortatem w Wizards Oubre Jr. wnosi dużo jakości w obronie i dobrze trafia z obwodu. Jego znakiem firmowym są dynamiczne wejścia pod kosz, często kończone spektakularnymi wsadami.
Po niezwykle słabym poprzednim sezonie Warriors zamierzają powrócić do czołówki. Ze zdrowym Thompsonem w składzie z pewnością byłoby łatwiej, jednak z dynamicznym wychowankiem Kansas wcale nie musi być gorzej. Wywiad z Davidem Aldridgem pokazuje, że w szatni Wojowników Oubre nie zamierza być szarą myszką. Być może Green zyskał mentalnego brata.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Stracona szansa Warriors. Kerr rozczarowany przebiegiem rywalizacji
- NBA: Draft zacznie się od #3 picku? Sixers mogą handlować!
- NBA: Dziwny zbieg okoliczności przy kontuzji Tatuma. Bardzo dziwny
- NBA: Nowy Jork oszalał! Tysiące ludzi na ulicach!
- NBA: To pierwszy cel transferowy Warriors?
- NBA: Cooper Flagg rozmawiał z Boston Celtics?!
- NBA: Poważny problem Nuggets! Kluczowy zawodnik nie zagra w Game 7?
- NBA: Z nieba do piekła… i z powrotem! Niesamowita historia młodej gwiazdy
- Wyniki NBA: Wielkie zwycięstwo i Knicks w finałach konferencji, triple-double Harta
- NBA: Lakers oddadzą Austina Reavesa tylko pod jednym warunkiem