LeBron James był jednym z głównych rywali Nikoli Jokicia w walce o nagrodę dla najlepszego gracza NBA pierwszego miesiąca rozgrywek w zachodniej konferencji. Ostatecznie wyróżnienie przypadło liderowi Denver Nuggets, który został spytany o podobieństwo między nim i LBJ-em.
Lider Denver Nuggets ma za sobą fantastyczny styczeń. Ekipa z Kolorado uporała się z problemami i zaczęła wygrywać, dzięki czemu dołączyła do walki o czołowe miejsca w tabeli zachodu. Pytanie o zestawienie się z LeBronem Jamesem dość nietypowe, bo na pierwszy rzut oka widać, że panowie mają zupełnie inną charakterystykę. Nie da się jednak ukryć, że w pewnych elementach na pewno coś ich łączy, o czym powiedział sam Nikola Jokić.
– Szybkość jest ta sama. Pod kątem budowy ciała praktycznie wyglądamy tak samo. Nie wiem… Czy LeBron potrafi skakać tak wysoko jak ja? Jesteśmy całkiem podobni, chociaż jest starszy i nie wiem, czy dorównałby mi szybkością […] Nie no żartuję! To najlepszy zawodnik w lidze i jeden z najlepszych w historii. Jedyne, co może nas łączyć to sposób, w jaki wpływamy na naszych kolegów z drużyny – przyznał Jokić.
Dobry humor zatem trzyma się zawodnika Nuggets. Zespół wygrał sześć z ostatnich siedmiu meczów i z bilansem 12-8 zajmuje 4. miejsce w tabeli konferencji. Wszystko wskazuje na to, że Serb będzie jednym z głównych kandydatów do nagrody dla najbardziej wartościowego gracza rozgrywek. Spytany o to jak świętował wieści o wyróżnieniu za styczeń, przyznał jedynie: – Byłem w domu z żoną… [chwila przerwy] to właśnie robiłem…