Ciekawe doniesienia z międzynarodowego podwórka. Okazuje się, że gwiazda Philadelphii 76ers jest bliska uzyskania francuskiego obywatelstwa. To pozwoliłoby Embiidowi na grę w reprezentacji Francji. Byłoby to niewątpliwie ogromne wzmocnienie dla Les Bleus.
Joel Embiid pochodzi z Kamerunu, ale nigdy nie występował w barwach drużyny narodowej. Ostatnie doniesienia mówią o tym, że zawodnik wkrótce uzyska francuskie obywatelstwo, co z kolei umożliwi mu grę w reprezentacji Francji i to już podczas najbliższych Igrzysk Olimpijskich. Jak poinformował RMC Sports, Embiid rozpoczął procedurę administracyjną, by stać się obywatelem Francji, w której mieszka duża część jego rodziny.
Warto wspomnieć, że o możliwości gry dla Francji Embiid mówił już cztery lata temu, co wywołało spore kontrowersje. 28-latek postanowił przejść do działania i pod koniec czerwca ma się pojawić we Francji, by sfinalizować proces i zadbać o wszelkie kwestie formalne. FIBA pozwala na jednego naturalizowanego gracza w zespole. Francja do tej pory nie korzystała z żadnego. Tony Parker mówił kilka lat temu, że Les Bleus nie potrzebuje korzystać z pomocy naturalizowanego graczy.
Ale to przecież Joel Embiid – jeden z obecnie najlepszych graczy w NBA. Dobrowolne rezygnowanie z takiego wsparcia mogłoby się spotkać ze sprzeciwem dużej grupy kibiców. Niewykluczone, że obóz Embiida kontaktował się w tej sprawie z francuską federacją koszykówki i decyzja de facto została już podjęta. Pozostaje nam czekać na rozwój wydarzeń w tej sprawie. W reprezentacji Francji Embiid stworzyłby ciekawy duet z Rudym Gobertem.
W czwartek 5 maja o godz. 21:00 kolejny podcast PROBASKET Live – omówienie drugiej rundy play-offów NBA – analizy, wnioski, oceny i przewidywania!