Jeremy Sochan został wybrany w drafcie NBA z 9. numerem przez San Antonio Spurs. To oznacza, że Polak dołącza do zespołu Gregga Popovicha. Spurs znani są z tego, że dobrze wychowują młodych graczy. Już wcześniej mówiło się o ich zainteresowaniu Polakiem. To wielka szansa dla reprezentanta Polski.

Jeremy Sochan jest jednym z najwszechstronniejszych zawodników tegorocznej klasy draftu NBA. Eksperci podkreślali jego niezwykłą determinację do gry w obronie oraz gotowość do gry w ataku, zarówno z piłką w ręce, jak i bez niej. Elementem, nad którym Sochan musi szczególnie popracować jest rzut. Dobrze się więc składa, że Polak został wybrany przez San Antonio Spurs, gdzie będzie mógł liczyć na wsparcie trenera Chipa Engellanda – jednego z największych specjalistów od rozwoju rzutu w całej lidze. Engelland pracował m.in. nad rzutem Kawhiego Leonarda, który zrobił w tym zakresie ogromny postęp.

Spurs to jeden z najlepiej poukładanych Klubów w NBA. Gregg Popovich oraz R.C. Buford trzymają pieczę nad tym, by przebudowa oraz powrót do walki z czołówką zachodniej konferencji przebiegały zgodnie z planem. Częścią tego jest wychowywanie kolejnych graczy i budowanie nowej tożsamości poprzez draft. Wybór Jeremy’ego Sochana oznacza, że jeden z najlepszych sztabów szkoleniowych w NBA dostrzegł w Polaku ogromny potencjał, który da się przekuć w niezwykle utalentowanego gracza, tzw. two-way, czyli zapewniającego jakość po obu stronach parkietu.

Sochan ma za sobą udany rok w koszulce Baylor University. W 30 rozegranych meczach notował na swoje konto średnio 9,2 punktu, 6,4 zbiórki i 1,9 asysty. Wyróżniała go energia, bowiem zawsze zostawiał na parkiecie sto procent i stanowił ogromne wsparcie dla całego systemu defensywy swojego zespołu. Mówi się, że jest najlepiej rozwiniętym obrońcą z tegorocznej klasy draftu. Poza tym jest bardzo inteligentnym zawodnikiem, który zdaje sobie sprawę ze swoich niedoskonałości. Trafiając do San Antonio mamy pewność, że dla Sochana zostanie wybrana odpowiednia ścieżka rozwoju.

Nie mamy wątpliwości, że przed Jeremym mnóstwo pracy, by stał się prawdziwą gwiazdą i wykorzystał pełen potencjał. Eksperci podkreślają, że jego gra w ataku wymaga “polerowania”, dlatego dołączenie Sochana do San Antonio Spurs daje nam gwarancję, że Sochan nie zmarnuje swoich pierwszych lat w najlepszej lidze świata. Za kilka lat Sochan może być graczem pasującym do każdego systemu dzięki swojej wszechstronności. Jeśli nie będzie dla Spurs rozwiązaniem na już, może stać się dla Klubu ciekawą kartą przetargową w kontekście dalszej przebudowy.

Na razie jednak skupiamy się na tym, co jest. Przed Sochanem liga letnia oraz obóz przygotowawczy. W tym czasie Polak będzie prezentował nowemu środowisku na co go stać i jak bardzo może się rozwinąć. Warto dodać, ze Jeremy oprócz ogromnego potencjału sportowego, został także odpowiednio wychowany i charakterem na pewno pasuje do SAS, gdzie zawsze podkreśla się dużą pokorę i zorientowanie na pracy zespołowej. Wierzymy, że Jeremy będzie rósł na naszych oczach i stanie się gwiazdą NBA.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    9 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments