Jeremy Sochan zapytał na Twitterze, dlaczego LeBron James tak bardzo „flopuje”, czym wywołał ogromne poruszenie wśród fanów. Rzadko zdarza się, by aktywny zawodnik NBA, a w szczególności tak młody, publicznie krytykował jednego z najlepszych koszykarzy w historii. Skrzydłowy San Antonio Spurs miał na myśli konkretną sytuację z drugiego finałowego starcia Konferencji Zachodniej, w którym zmierzyli się Denver Nuggets i Los Angeles Lakers.
Opinia Jeremiego Sochana o tym, że LeBron James próbuje naciągać sędziów na faule, nie jest odosobniona, ale z reguły wyrażają ją kibice innych drużyn lub analitycy. Jednak taki wpis ze strony skrzydłowego San Antonio Spurs, który ma za sobą dopiero pierwszy sezon na zawodowych parkietach, musiał wzbudzić zainteresowanie wielu internatów, w tym wielu kibiców Los Angeles Lakers. „Dlaczego Król James tak często flopuje?” – zapytał na Twitterze Sochan.
Sochan odniósł się do konkretnej sytuacji z czwartej kwarty, gdy do końca meczu pozostawało 10 minut, a piłkę po podaniu Bruce’a Browna otrzymał Nikola Jokić. James niemal natychmiast doskoczył do lidera Denver Nuggets i zaczęła się walka o piłkę, w której Jokić nieco odepchnął Jamesa. Ten teatralnie upadł na parkiet, a sędziowie dali się nabrać i odgwizdali przewinienie Serba.
W obronie Jamesa szybko stanęli kibice Lakers, którzy zaczęli nie zgadzać się ze wpisem Sochana, atakują go także bezpośrednio. To jednak nie zmieni już wyniku drugiego finałowego starcia Konferencji Zachodniej, w którym Lakers ponownie przegrali z Nuggets i w serii do czterech zwycięstw przegrywają już 0:2. Teraz rywalizacja na dwa spotkania przeniesie się do Los Angeles.
***