Gwiazda Los Angeles Lakers – Anthony Davis – znów narzeka na ścięgno Achillesa. W przegranym 105:122 starciu z Denver Nuggets wysoki odnowił uraz i musiał opuścić parkiet po zaledwie 14 minutach spędzonych na nim. Według Adriana Wojnarowskiego Davis zmaga się z zapaleniem więzadła, co przełożyło się na obrzęk.


Davis opuścił dwa spotkania w minionym tygodniu. Lakers oficjalnie podawali, że chodzi o zwykłe nadwyrężenie. Zawodnik ma przejść badanie rezonansem magnetycznym w poniedziałek w Minneapolis. – Dowiemy się zdecydowanie więcej po badaniu, więc w tym momencie możemy jedynie czekać. Oczywiście lekarze nie wykluczają różnych scenariuszy. Według nich wszystko wygląda dobrze, ale wolą się upewnić – powiedział Davis.

Jeszcze przed starciem z Nuggets występ 27-latka stał pod znakiem zapytania, ale ostatecznie pojawił się on w wyjściowej piątce Lakers, którzy chcieli przedłużyć swoja serię siedmiu wygranych. – Myślę, że niedziela byłą pierwszym dniem, kiedy czułem się zupełnie dobrze. Nie doskwierał mi dyskomfort kiedy wstałem, w południe i w trakcie rozgrzewki – dodał Davis. Sytuacja ta zmieniła się diametralnie w drugiej kwarcie, kiedy to Davis zderzył się nogami z Nikolą Jokiciem. Chwilę później gwiazdor Lakers złapał się poniżej łydki.

Davis został na parkiecie, aby wykonać dwa rzuty osobiste, ale chwilę później zszedł na dobre. – Po prostu troska o jego zdrowie – odpowiedział LeBron James gdy został zapytany o jego pierwsze odczucia po zejściu Davisa. – To moje jedyne zmartwienia. Do czasu jego zejścia graliśmy bardzo dobrze – dodał LBJ. Lakers przegrywali pięcioma punktami, gdy Davis musiał zejść. Następnie przewaga Nuggets w pewnym momencie wyniosła już 21 punktów.

Davis narzekał na ścięgno już od kilku tygodni i w poprzednim przeszedł terapię ultradźwiękami. Rozgrywający dziewiąty sezon w lidze zawodnik wrócił na mecz z Memphis Grizzlies, którym zaaplikował 35 punktów. Był nieugięty, chciał zagrać, nawet mimo tego, że pod koniec spotkania z Miśkami odczuwał uraz. – Czułem się świetnie przeciwko Memphis i w taki sam sposób będę się starał ponownie wrócić. Oczywiście muszę być mądrzejszy, tak jak za pierwszym razem. Być może muszę być jeszcze mądrzejszy, częściej wykonywać terapię. Chcę być w stanie pomóc drużynie – przyznał AD.

27-latek przyznał, że aby załagodzić ból nosi specjalną wkładkę i śpi w specjalnym rękawie, który rozciąga Achillesa. Davis zdobył ostatecznie 15 punktów w 14 minut. W jego miejsce drugą połowę rozpoczął Kyle Kuzma, który ostatecznie zakończył zawody z 19 „oczkami” i ośmioma zbiórkami. – Jestem zawsze gotowy, aby zrobić to, o co prosi mnie trener. Taki już jestem – powiedział Kuzma.

Jak dodał jeszcze sam Davis – ma nadzieję, że nie jest to nic poważnego. – Nakładam na siebie sporą presję z powrotem – kiedy tylko czuję, że mogę grać, to nie zamierzam odpoczywać. Chcę pomagać kolegom z drużyny. Mogę oczywiście to robić z ławki, ale uważam, że bardziej przydam się na parkiecie. Płacą mi za grę. To jednak nieco inna sytuacja i muszę ostrożnie wracać do gry. Nie chcę forsować i następnie odpoczywać jeszcze dłużej. Mam nadzieję, że badanie rezonansem nie wykaże żadnych większych problemów – zakończył.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments