Pamiętacie ekipę “banana boat”? Kilka lat temu LeBron James i jego serdeczni przyjaciele pojechali razem na wakacje. Zrobiono im wówczas zdjęcie, jak przemierzają ocean na bananowym pontonie. Ta historia stała się już legenda, a teraz poznajemy jej interesujące sekrety.
Z uwagi na kwarantannę, sportowcy nagrywają się na Instagram Live często łącząc rozmowę z bliskimi znajomymi. Dwyane Wade postanowił zaprosić do zabawy Carmelo Anthony’ego. Panowie poruszyli wiele ciekawych wątków związanych z koszykówką i nie tylko. W pewnym momencie temat zszedł na wspomnianą wycieczkę, która zrodziła “banana boat crew”. LeBron James, Dwyane Wade i Chris Paul na jednym pontonie. Nie załapał się Melo, który również był z nimi.
Wycieczka była dla koszykarzy pełna przygód, okazuje się, że również tych niebezpiecznych. Carmelo Anthony opowiedział o momencie, gdy LeBron James rzucił mu się na ratunek. Panowie poszli popływać w oceanie, gdy Melo spostrzegł, że dzieje się coś niepokojącego – Prąd zaczął mnie ściągać na środek oceanu, zupełnie w drugą stronę od łódki – wspomina. – Patrzę w kierunku łódki i widzę Brona, ten wskakuje do wody, jakby był MacGayverem. Złapał mnie jedną ręką, a drugą płynął w kierunku łódki, jedną płynął, drugą mnie trzymał.
Opowieść wydaje się zdradzać kulisy naprawdę niebezpiecznego momentu, więc zapewne nikomu wówczas nie było do śmiechu. – To było coś naprawdę wyjątkowego. Tamtego dnia uratował mi życie. Hej Bron, naprawdę to doceniam, uratowałeś mnie tamtego dnia – dodał Anthony. Możemy przypuszczać, że LBJ zostanie o sprawę spytany w jednym z kolejnych wywiadów i przedstawi własną, zapewne równie interesującą, perspektywę.
Tak czy inaczej historia mrozi krew w żyłach. Anthony w tym sezonie długo czekał na zainteresowanie ze strony NBA. W końcu podpisał kontrakt z Portland Trail Blazers. Przed zespołem jednak ciężka droga, jeśli dostaną możliwość walki o play-offy. Co stanie się z Melo po zakończeniu rozgrywek? Trudno powiedzieć, choć ten nigdy nie ukrywał, że pewnego dnia chciałby wybiec na parkiet w koszulce tego samego zespołu, co jego serdeczny przyjaciel LeBron James.
NBA: 30. rocznica wielkiego osiągnięcia Olajuwona. Nie triple-double, a quadruple-double!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET