Według weterana New Orleans Pelicans, niektórzy z jego kolegów za dużo wagę przywiązują do swojego wyglądu, zamiast skupić się na grze w koszykówkę. To powszechny problem, a argumenty J.J. Redicka potwierdził także Marcin Gortat.
W jednym z ostatnich podcastów J.J. Redick opowiadał, że stał się mentorem dla Nickeila Alexandra-Walkera i przy okazji tego doświadczenia wiele się na temat młodych generacji dowiedział. Przyznaje, że nie miałby nic przeciwko, gdyby więcej zawodników przychodziło do niego po porady dotyczące techniki rzutowej.
– Dzieje się za wiele rzeczy, za dużo osób podpowiada im do ucha – mówi Redick. – Niektórym nawet dnia nie starcza na wszystkie aktywności. Muszą przebrnąć przez Fortnite’a. Martwią się o to, w co się ubrać przed meczem. Moim zdaniem to poważny problem. Bardziej martwią się o to, jak wyglądają na Instagramie niż o zwycięstwa czy porażki w koszykówkę – dodaje Reddick.
J.J. w tym temacie również stara się świecić przykładem. W 2018 roku zawodnik usunął wszystkie swoje konta w mediach społecznościowych. Przyznał jednak, że stworzył anonimowe konto na twitterze, by obserwować koszykarskie środowisko. Na argumenty Reddicka poprzez twittera zareagował również Marcin Gortat, który przyznał mu rację.
I agree ….. know couple of guys like that.
— Marcin Gortat?? (@MGortat) January 16, 2020
Czy komisarz Adam Silver potraktuje to jako realny problem, czy kwestie tego, co zawodnicy robią ze swoim wolnym czasem pozostawi wyłącznie im? Trudna kwestia, choć trenerzy zapewne również mają podobne obawy.
Czy wiesz, że na Facebooku mamy specjalną zamkniętą grupę dla Czytelników PROBASKET? Jest nas tam ponad 2000! Dołączysz?
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET