Wszystko wskazuje na to, że prędzej czy później doczekamy się debiutu Kyrie’ego Irvinga w tym sezonie. Rozgrywający Brooklyn Nets został co prawda objęty protokołem zdrowotnym, co oznacza, że jest test na koronawirus wyszedł pozytywny, ale włodarze klubu zapowiadają jego powrót. Kiedy zobaczymy 29-latka na parkietach NBA i jak długo na nich pozostanie?


Kierownictwo Brooklyn Nets potwierdziło kilka dni temu, że Kyrie Irving ma wkrótce wrócić do rotacji zespołu. Na drodze zawodnika, podobnie jak Kevina Duranta i Jamesa Hardena, stanął jednak protokół zdrowia i bezpieczeństwa, który znacznie opóźni jego debiut w tym sezonie (oznacza to, że jego test na COVID-19 wyszedł pozytywny). Rozgrywający opuści najprawdopodobniej sobotni mecz świąteczny z Los Angeles Lakers, ale to niejedyne zmartwienie 29-latka.

Irving miał dołączyć do zespołu, który został zdziesiątkowany przez pandemię koronawirusa. W ostatnim czasie protokołem covidowym objęty został niemal cały skład Nets, na czele z Paulem Millsapem, LaMarcusem Aldridgem, Jamesem Hardenem, Brucem Brownem i Kevinem Durantem. Wcześniej z powodu kontuzji z gry wypadł Joe Harris. Teraz z kolei drobnych urazów nabawili się Blake Griffin i Nic Claxton.

– Kilka miesięcy temu podjęliśmy decyzję bazując na tym, co jest najlepsze dla zespołu. W tamtym momencie najlepsza dla zespołu była ciągłość. Na przełomie ostatniego tygodnia widzieliśmy, że tej ciągłości może teraz przez jakis czas brakować. Musimy kierować tym najlepiej, jak tylko potrafimy. Mamy skład, który został zdziesiątkowany, jestem zmuszony podjąć przez to pewne decyzje – mówi Sean Marks, generalny menadżer Nets.

Irving miał poprowadzić zespół pod nieobecność innych gwiazd, nawet jeśli mógłby wystąpić jedynie w spotkaniach wyjazdowych. Choć rozgrywający słynie już z kontrowersyjnych zachowań i wypowiedzi, to wciąż pozostaje znakomitym koszykarzem. W zeszłym sezonie Kyrie notował średnio 26,9 punktu, 4,8 zbiórki i 6 asyst, trafiając 50,6% wszystkich rzutów z gry.

– Kiedy masz możliwość dodać do składu takiego zawodnika, mierząc się z niespotykanymi okolicznościami, jest to najlepsza decyzja dla zespołu – dodał GM Nets.

Wciąż nie wiadomo, kiedy Kyrie Irving wróci do gry. Rozgrywający podzielił losy Hardena oraz Duranta i został bojęty protokołem zdrowotnym. Nets czekają teraz trzy wyjazdowe spotkania (23 grudnia – Portland Trail Blazers; 25 grudnia – Los Angeles Lakers; 27 grudnia – Los Angeles Clippers), ale do tego czasu 29-latek nie zdąży przygotować się na debiut w tym sezonie. Poza „oczyszczeniem” z protokołu zdrowia i bezpieczeństwa sztab Brooklynu musi określić, w jakiej formie znajduje się obecnie rozgrywający.

Kolejne mecze Nets poza Barclays Center zaplanowane są na 5 stycznia (Indiana Pacers), 12 stycznia (Chicago Bulls) i 16 stycznia (Cleveland Cavaliers).

Pod znakiem zapytania stoi również kwestia tego, na co zdecydowałby się Sean Marks, gdyby zawodnikom NBA udało się unikać masowego umieszczenia w protokołach zdrowia i bezpieczeństwa, a rotacja Nets ponownie byłaby w komplecie. Czy Kyrie Irving zostałby wówczas ponownie odsunięty od składu?

Sean Marks sam podkreśla, że decyzja została podjęta w oparciu o dobro zespołu. Generalny menadżer Nets nie chciał rozbijać rytmu ekipy walczącej o mistrzowski pierścień poprzez zmianę wyjściowej piątki co kilka dni aż do końca sezonu. Jeśli NBA zdecyduje się na wprowadzenie zaostrzonych przepisów dla zawodników, na co związek graczy prawdopodobnie nie wyraziłby zgody, to dla Irvinga rozgrywki mogłby zakończyć się niezwykle szybko.

Jak zareagowali by wówczas James Harden i Kevin Durant? Wiek sugeruje, że obu zawodnikom pozostało jeszcze tylko kilka lat gry na najwyższym poziomie. Przy każdej okazji na poszerzenie swojego mistrzowskiego dorobku, a w przypadku Hardena – wywalczenia pierwszego pierścienia, należy maksymalizować szansę na tytuł wszelkimi dostępnymi środkami. Jako przyjaciele Irvinga mogliby spróbować wymusić na Marksie umożliwienie mu gry do końca sezonu. Z drugiej strony, jeśli 29-latkowi nie będzie zależało tak, jak jego partnerom, kierownictwo Nets może uzyskać poparcie Hardena i Duranta i spróbować wymienić go za inną gwiazdę. Sagi transferowe z udziałem Damiana Lillarda czy Bena Simmonsa bądź co bądź ciągle trwają.

Na ten moment mamy zdecydowanie więcej pytań niż odpowiedzi. Kluczową rolę odegra tutaj również Adam Silver. Przyszłość Irvinga może zależeć bezpośrednio od decyzji, jakie podejmie liga. Wiele też zależy od decyzji i zachowania samego zawodnika, bo to on zdecydował, że nie zamierza się szczepić przeciwko COVID-19. Wciąż może jednak zmienić zdanie.

Już w środę 22 grudnia o godz. 21:00 kolejny Podcast PROBASKET Live na YouTube. Zapraszamy!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna