Dwight Howard przyznał niedawno, że stara się pracować nad rzutem za trzy, by w razie potrzeby dysponować taką bronią. Trudno jednak zmienić grę u tak dojrzałego zawodnika, dlatego wiele osób obawia się, że Howard zacznie forsować wiele rzeczy i w efekcie przełoży się to na jego brak produktywności.


Odkąd Dwight Howard opuścił Orlando Magic, nigdzie nie potrafił zagrzać miejsca na dłużej. Stał się ważną częścią składu Houston Rockets, ale brak sukcesów spowodował, że drużyna poszła w innym kierunku i jego miejsce przejął rozwijający się Clint Capela. Przygody w Atlancie i Charlotte również nie były dla środkowego szczególnie udane. Teraz zasili Washington Wizards jako wsparcie dla duetu John Wall – Bradley Beal.

Przed 32-letnim środkowym 15 sezon w lidze. Niedawno stwierdził, że jeśli zdrowie mu dopisze, jest w stanie grać do 40-stki. Howard cały czas pracuje nad swoją grą i stara się ją przystosować do nowych czasów w koszykówce. – Chciałby się rozwinąć w gracza pokroju Anthony’ego Davisa czy Kevina Duranta, ale stworzyć jednocześnie swoja własną wersję – mówił w rozmowie z Washington Post trener indywidualny Dwighta – Justin Zormelo. Jest co najmniej kilka problemów z takim podejściem do sprawy.

Ciało Howarda oraz jego technika rzutu uniemożliwiają mu tak dynamiczną i szybką grę, jak przykład wspomnianej dwójki. Howard jest dobry do pojedynków jeden na jeden tyłem do kosza, ale na pewno nie do rywalizacji przodem gdzieś w okolicach linii za trzy punkty. „Własna wersja” także brzmi enigmatycznie i nie do końca wiemy, czego się po Howardzie spodziewać. Wizards zapewne będą oczekiwać, że będzie funkcjonował podobnie do tego, jak funkcjonował Marcin Gortat.

Howard ma oficjalnie 211 centymetrów wzrostu. Jego trener personalny powiedział, że kiedy zaczęli razem pracę w 2017 roku, to Howard ważył 130 kilogramów, a poziom tkanki tłuszczowej wynosił u niego 12,5 procent.

Teraz Superman waży 120 kilogram, a tkankę tłuszczową ma podobno na poziomie 3,3 procenta.

Jeśli do spadku wagi dodamy duże spalenie tkanki tłuszczowej, to może rzeczywiście Howardowi uda się być bardziej sprawnym w grze na obwodzie. Trudno jednak wyobrazić sobie Dwighta grającego na koźle i mijającego rywali na ósmym metrze. Jego zadaniem jest stawianie mocnych zasłon, rolowaniu pod kosz i obrony obręczy.

Zmiany w jego grze są ryzykowne, ale najwyraźniej Dwight ma dość sytuacji w jakiej się znalazł. Przeszkadza mu fakt, że nie jest w stanie zapewnić sobie stałego miejsca w rotacji konkretnej drużyny i zapewniać jej stałą jakość. Tak czy inaczej trener Scott Brooks powinien ściśle kontrolować, co się dzieje z jego nowym środkowym, by ten przypadkiem nie posunął się w swoich próbach rozwinięcia gry o krok za daleko.

Warto nas obserwować:

Szukasz strojów meczowych, t-shirtów, bluz i innych ubrań oraz akcesoriów z logo swojej ulubionej drużyny NBA? Sprawdź ofertę oficjalnego sklepu Nike. Nike jest głównym partnerem NBA.

NBA: LaVar Ball twierdzi, że Lakers to drużyna Lonzo, a nie LeBrona


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    11 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments